bardzo proszę o pomoc, bo nie wiem już do kogo się zgłosić,
właśnie wróciłam od weterynarza z moim kotem, rano kot zrobił normalny kał po czym zaczął mieć biegunkę, koło 15 zaczął wymiotować, pierwsze wymioty były z kłakami sierści, później wymiotował coraz częściej samą wodą i również kał to była tylko woda, kot by;l tydzień temu na wsi i podejrzewaliśmy panleukopenie, ale weterynarz powiedział,że wyklucza to,ponieważ liczba limfocytów jest w normie, mam jeszcze dwa koty,które czują się dobrze, kotek dostał dwa zastrzyki przeciwwymiotne i kroplówkę, którą całą zwymiotował jeszcze u weterynarza, niestety doktor wysłała nas z niewyleczonym kotem do domu i boimy się,żeby się nie odwodnił, bo jutro spróbujemy u innego weterynarza. Proszę o szybką pomoc, nie wiem czy to nie te kłaczki, które mogły gdzieś utknąć

Z góry dziękuję za pomoc.
Karolina