Wakacyjny problem

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie lip 15, 2012 10:31 Wakacyjny problem

Witam
Jestem tu nowa i w desperacji.Mam 8 mies kocurka tonkijskiego Stefana /po sterylizacji/
wyjeżdzam na 2 tyg na wakacje i nie wiem co mam zrobić.Oddać do hotelu czy pod opiekę znajomych ktorzy nigdy nie mieli kotów?
Osoba dochodząca do mieszkania nie wchodzi w rachubę bo kotek usechłby z tęsknoty,bardzo przeżywa rozstania-nie niszczy ale miauczy.Jest do mnie bardzo przywiązany/zresztą to taka rasa/,chodzi za mną krok w krok,zawsze ma mnie w polu widzenia,nawet jak w nocy wstaję do lazienki to człapie zaspany za mną ,więc martwię się tym bardziej.Boję sie hoteli, bo tam koty zamkniete sa w klatkach/boksach/ i są właściwie same.Najgorsze jest to, że chyba nie będę miała wyjścia.
Bardzo proszę o polecenie jakiegoś hotelu w Krakowie albo może ktoś z forumowiczów przyjmie mojego Stefanka na 2 tyg?
Prosze o opinię ,rady,pomoc
P.S nie mogę kotka zabrać ze sobą na wakacje niestety

Kleszcz

 
Posty: 6
Od: Nie lip 15, 2012 10:14

Post » Nie lip 15, 2012 10:37 Re: Wakacyjny problem

Z mojego doświadczenia najlepsza jest opieka w domu - skoro kot jest tak przywiązany do Ciebie, może ktoś z Rodziny mógłby zamieszkać z nim na te 2 tygodnie?
Moje koty mają opiekę dochodzącą, ale jest ich zawsze kilka. Myślałaś o kocim koledze? Wtedy mały nie koncentrował by się aż tak bardzo na Tobie :wink:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie lip 15, 2012 10:56 Re: Wakacyjny problem

Moje koty we wrześniu zostają same na 10dni. Do tej pory zostały raz same na tydzień. Zostawiam klucze znajomym bądź sąsiadowi i zaglądają na zmianę. Minimum raz dziennie ktoś do nich zaglądał ostatnim razem.
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia

Post » Nie lip 15, 2012 10:58 Re: Wakacyjny problem

Aha no i na wiosnę tez opiekowałam się kotkiem przez 2 tygodnie w domu znajomych. Był wtedy w tym samym wieku co Twój Stefan :)
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia

Post » Nie lip 15, 2012 10:59 Re: Wakacyjny problem

zgadzam sie z Alix. Oddanie kota do innego miejsca to podwojny stres. Raz, ze obce miejsce, dwa, ze nie bedzie tam Ciebie...

Sama chetnie spedzilabym dwa tygodnie w Krakowie bo uwilebiam to miasto :) Moze znajdziesz kogos zaufanego kto spedzi ten czas u Ciebie w domu

LunaKlara

 
Posty: 995
Od: Czw paź 20, 2011 22:06
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lip 15, 2012 12:36 Re: Wakacyjny problem

Miałam kiedyś podobny problem - wyjeżdżałam wprawdzie tylko na kilka dni, ale z pewnych powodów moja kotka nie mogła zostać w domu, do rodziców też nie mogłam jej zawieźć. Poprosiłam o opiekę koleżankę z pracy - która wcześniej nie miała kotów, co więcej ma dwoje dzieci (a Ofelia dzieci nie lubi). Wyszło całkiem nieźle. Wytłumaczyłam koleżance co i jak, dostarczyłam kota z wyposażeniem. Pierwszego dnia trochę posykiwała, a później przyzwyczaiła się. Jak po nią przyszłam po kilku dniach, to tylko okazała focha (podeszła się przywitać dopiero po chwili). Ale - moja kotka od malutkiego kociaka często podróżuje, jest przyzwyczajona do nowych miejsc. Jeżeli ma się kota, który źle się czuje bez człowieka i nie stresuje się za bardzo nowymi miejscami, to jak najbardziej można go przekazać komuś znajomemu (razem z miskami, kuwetą i legowiskiem - żeby miał swoje rzeczy). Co innego w przypadku kota, który bardzo źle znosi podróże i przenoszenie w inne miejsce - przy takim kocie lepsza jest opieka dochodząca.
Acha, mojej koleżance spodobało się mieszkanie z kotem (a może nawet bardziej jej dzieciom) i niedługo później przygarnęli kociaka.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35378
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie lip 15, 2012 13:05 Re: Wakacyjny problem

Ofelio dodalas mi otuchy.Mój Stefan uwielbia ludzi, tzn naszych gości i już po 5 min ładuje sie im na kolana zmieniając je regularnie tak aby kazdy mógl dostapić zaszytu bawienia się z nim.Jest przyzwyczajony do zmian bo wszedzie z nami jeżdzi:pikniki,rodzice.
Mam znajomych którzy mogliby go wziąć i myślę ,że bylby tam szczęśliwy/sa tam dzieci a on uwielbia dzieci/ bardziej obawiam sie znajomych bo nie mieli nigdy kota /choc się przymierzają/.Nie znają kocich zwyczajów a to jest kot bardzo kotaktowy i co tu dużo mówić absorbujacy.Np już od piatej/jak nie wcześniej/ czatuje kiedy otworzę oczy-w baaaardzo bliskiej odleglości aby zaraz potem powitac mnie mruczeniem i wsadzeniem swojego mokrego nosa w mój nos.Lubi też kąsnąć-nie ugryżc-zwykle kiedy mruczy.Takie zachowanie dla kogoś kto kota nie zna moze przestraszyć.No i co tu dużo mówić dużo gada czyli po prostu miauczy.
Niestety jedyna opcja to oddanie go komuś lub hotel.
Musze się przygotować na obie ewentualności ,bo liczę się z tym że znajomi zrezygnują.W koncu to 2 tyg w sierpniu-biorąc kota sami niejako uwiązują się na 2 tyg.
Dlatego czekam jeszcze na Wasze porady i ewentualne opinie o hotelach Krakowskich

Kleszcz

 
Posty: 6
Od: Nie lip 15, 2012 10:14

Post » Nie lip 15, 2012 14:53 Re: Wakacyjny problem

Ja niestety nie miałam zaufanej osoby, której powierzyłabym swoją kotkę a zabrać jej nie mogłam. Skorzystałam z oferty jednej z forumowiczek, oczywiscie pewnie lekki stresik u Luny był, szczególnie że u nas jest jedynaczką a tam poznała dwóch rezydentów. Ale ogólnie było super, dodam, że również osoba tymczasująca była wielce wyrozumiała i znosiła moje telefony z pytaniami "jak tam kicia".
I dzięki temu chociaż wiem, że Luniak powinna znieść drugiego kota w miarę bez kłopotów.

RatMaga

 
Posty: 871
Od: Wto maja 03, 2011 18:48
Lokalizacja: Banino

Post » Nie lip 15, 2012 16:58 Re: Wakacyjny problem

Ja też wlasnie mam nadzieję ze moze na forum znajdę kogoś kto zaopiekuje się moim tonkiem przez 2 tyg.Oczywiscie pokrylabym wszelkie koszty a przynajmiej miałabym pewność że jest u kogoś kto koty zna i kocha.Cierpnie mi skóra kiedy pomyślę o hotelu.
Help

Kleszcz

 
Posty: 6
Od: Nie lip 15, 2012 10:14

Post » Nie lip 15, 2012 17:18 Re: Wakacyjny problem

Zaglądałaś tu viewtopic.php?f=8&t=96256 ?

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 63 gości