jak często karmić kota?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 15, 2012 22:44 jak często karmić kota?

Mam 8-miesięczną kotkę. Do tej pory karmię ją w ten sposób, że ma cały czas dostęp do suchej karmy Acana lub Orijen, mokrego w ogóle nie je. Spotkałam się jednak z opinią, że mokra karma jest zdrowsza i dlatego mam zamiar przestawić ją na mokre jedzenie. Tu pojawiają się moje wątpliwości.
Mokra karma nie powinna leżeć długo w misce (powinna być zjadana prawie od razu), a moja kicia nie ma zwyczaju jeść dużo na raz (dochodzi do chrupków kilkanaście razy dziennie i w nocy też). Jak więc to zrealizować, żeby kotka chciała zjeść na raz to co ma w misce? Poza tym czytałam, że niektórzy robią tak, że karmią np. 3 razy dziennie mokrym, a do suchego kot ma cały czas dostęp. No i znowu nie wiem, jak to zorganizować, bo moja nawcina się suchego i na mokre nie spojrzy. Musiałabym po prostu karmić 3 razy dziennie mokrym i suchego w ogóle nie dawać, tylko, czy to kota nie stresuje? Prośba o radę jak to przestawianie zorganizować?

Artharcen

 
Posty: 43
Od: Sob mar 03, 2012 14:27
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 15, 2012 23:18 Re: jak często karmić kota?

Artharcen pisze:Spotkałam się jednak z opinią, że mokra karma jest zdrowsza i dlatego mam zamiar przestawić ją na mokre jedzenie.

A czyja to opinia? Zależy też jaka karma. Tak naprawdę najzdrowsze byłoby mięso.
No a poza tym kot powinien jeść wszystko, chyba, że ma jakieś przeciwwskazania, choroby, skłonności do czegoś.
Prawdę mówiąc skoro lubi suche i je karmę dobrej jakości, to nie bardzo widzę sens robienia rewolucji. Zawsze możesz urozmaicić jedzenie kawałkiem mięsa, jogurtu, twarożku. Jeśli karma jej służy, jest zdrowa, ma błyszczącą sierść - po co zmieniać to na siłę?
Możesz jej wydzielać posiłki. Np. rano mokre, wieczorem suche. Mokra karma jak trochę postoi, to i tak nie będzie nadawać się do jedzenia, więc nie ma sensu zostawiać jej długo, zwłaszcza w upały. Dajesz jej np. pół godziny czy godzinę na zjedzenie i potem zabierasz (u mnie to trwa ok. 5 minut, nie muszę tyle czekać :-) ). Nauczy się jeść od razu.
Ale zastanów się jeszcze nad tym. Mokre karmy mają bardzo mało mięsa, więc nie wiem czy tak naprawdę to dobra zamiana, zwłaszcza jeśli chciałabyś tylko taką karmą karmić. Poza tym jeśli będzie jadła tylko takie miękkie karmy, to obawiam się, czy nie zacznie jej się odkładać kamień na zębach, bo nie będzie gryzła nic twardego.
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Pt cze 15, 2012 23:38 Re: jak często karmić kota?

Edzina pisze:A czyja to opinia? Zależy też jaka karma.

Takie opinie widziałam np. na tym forum, no i w sumie wydaje mi się dość logiczne, bo kot w naturze przecież suchego nie je.
Co do mięsa w mokrej karmie to np taki Power of nature ma go sporo, podobnie jak suche jedzonko.
W sumie myślałam, żeby zrobić tak, że na noc zabiorę jedzenie i wtedy jak się kot przegłodzi przez noc to rano zje mokre, tylko nie wiem czy brak dostępu do jedzenie w nocy nie wywoła stresu.

Artharcen

 
Posty: 43
Od: Sob mar 03, 2012 14:27
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 16, 2012 1:32 Re: jak często karmić kota?

Edzina pisze:
Prawdę mówiąc skoro lubi suche i je karmę dobrej jakości, to nie bardzo widzę sens robienia rewolucji.

Sens z wprowadzeniem mokrych karm zawsze jest, choćby z powodu takiego, że żaden kot nie pije tyle ile powinien. Kot jedzący mokre karmy uzupełnia wodę właśnie w karmach. Nie będę się tutaj rozwodzić na temat chorób, które mogą wystąpić w związku z niedoborem wody w organizmie kota.
Jeżeli Twoja kicia jest przyzwyczajona, że sucha karma jest zawsze dostępna to nie zmieniaj tego. Ogranicz tylko ilości. Ja miałam taką sytuację z Mysią. Zaczęłam sypać dużo mniej suchego za to częściej dawałam mokre. Po pewnym czasie Mysia zmieniła preferencje i podstawą jest karma mokra a sucha jako uzupełnienie między posiłkami.
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Sob cze 16, 2012 18:01 Re: jak często karmić kota?

Irlandzka Myszka pisze:Sens z wprowadzeniem mokrych karm zawsze jest, choćby z powodu takiego, że żaden kot nie pije tyle ile powinien.

Tego nie wiemy. Sporo kotów doskonale funkcjonuje przez całe życie na suchych karmach, oczywiście nie mówię o karmie z Biedronki, Whiskasach czy innych wynalazkach. Dlatego zaznaczyłam, żeby przyjrzeć się kotu. Jeśli jest zdrowy, świetnie wygląda, ma dobre wyniki, to w czym problem? Problem zaczyna się jeśli kot np. zaczyna się zatykać, ma problemy z oddawaniem moczu, nerkami, alergię, jakieś uczulenie. Tak, kot na wolności nie je suchej karmy, ale nie je też mokrej karmy przetworzonej. Jeśli łapie mysz czy ptaka, to zjada również kości, które czyszczą zęby. Nikt mu nie mieli i nie wyciąga samego mięsa.
Wydaje mi się, że lepiej kiedy kot je wszystko. I mokre i suche. Są sytuacje, kiedy np. zostaje z kimś innym, albo wyjeżdżamy. Sucha karma jest wtedy niezastąpiona. Oszczędzimy wtedy wszystkim problemów, bo kot np. nie je innej karmy niż tylko ta jedna. A przecież nie zostawimy w misce mokrej karmy na cały dzień.
Przesada w żadna stronę nie jest dobra po prostu. Ale ile ludzi - tyle opinii.
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Sob cze 16, 2012 18:28 Re: jak często karmić kota?

Lepiej zapobiegać powstawaniu chorób, niż na gwałt zmieniać dietę, kiedy już problemy się ujawnią. Póki kot jest młody i zdrowy, nie wiesz, czy przypadkiem predyspozycji do choroby nie ma - to okazuje się dopiero później, jak niekorzystne czynniki (w tym nieprawidłowa dieta) działają przez pewien czas i powoli przełamują obronne mechanizmy organizmu. Bezpieczniej więc wszystkie koty jak potencjalnie wrażliwe traktować i karmić jak najlepiej, jak najzdrowiej.

Dobrej jakości mokre karmy zawsze będą lepsze niż dobrej jakości karmy suche - bo są mokre (;)) i bo nie muszą zawierać zbóż czy nadmiaru innych węglowodanów (suche muszą ze względów technologicznych). Jeśli więc stać Cię na dobre puszki - moim zdaniem to całkiem niezłe rozwiązanie. Taniej (i, jak sądzę, zdrowiej) wychodzi jednak robienie kotu jedzenia w domu. Moje koty BARF jedzą, bardzo sobie wszyscy chwalimy tę dietę. Zębiska też piękne - żadne chrupki nie zastąpią pracowitego przeżuwania kurzego skrzydełka. ;)

Moje chłopaki dostają jeść 3 razy dziennie, plus ewentualnie jakieś drobne przekąski w ciągu dnia (łyżeczka jogurtu czy coś w tym stylu). Suchej karmy nie dostają wcale. Nie domagają się karmienia między posiłkami (a domagać się potrafią bardzo głośno i sugestywnie), więc sądzę, że nie są specjalnie głodni. Zjadają całe porcje od razu, bez marudzenia. Są tak karmieni praktycznie od początku, przywykli. Jeśli masz możliwość karmić koty częściej, np. 4-5 razy dziennie, to nawet lepiej - byle dobowej dawki pokarmowej nie przekraczać i zwierza nie utuczyć.
Obrazek Obrazek + Kosmicia i Migotka
Moje koty żywię BARFem.

alukah

 
Posty: 420
Od: Wto maja 31, 2005 15:16
Lokalizacja: Łódź/Lublin




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, indestructibleperson, Manuelowa, sylwiakociamama i 153 gości