Witam! Na początku chciałabym nas przedstawić mam na imię Gosia a mój kot to 10-cio letni Micek. Micek jest najwspanialszym kocurkiem na świeci.Jego wielkim szczęściem jest fakt ,że mieszka razem ze mną w Anglii.Jedynym problemem jest fakt,że jego pani ma ograniczoną zdolność porozumiewania się w języku angielskim.Ostatnio miał problemy z oddychaniem.Najpierw myślałam ,że to kłaczek (wcześniej miewał już z tym problemy),ale jak sprawa się przedłużała postanowiłam iść do wet. Natychmiast chciała mnie wysłać 100 km dalej do specjalistycznej kliniki.Nie posiadam samochodu i byłoby to dla mnie kłopotliwe.Postanowili mu podać sterydy i antybiotyk.Pomogło dostał dawkę antybiotyku i sterydów na kolejne pięć dni i błagam powiedzcie mi jak mam mu je podać (to są pastylki)
