Mój Florian bardzo często wymiotuje i ciągle chudnie ...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 05, 2012 21:05 Mój Florian bardzo często wymiotuje i ciągle chudnie ...

Witam. Jestem tu nowa i nie wiem czy odpowiednio umieściłam wątek.

Mam 12 letniego kotka, przeszedł on niemało choć jest tylko domowym rzadko wychodzącym futrzakiem :) zatkały mu sie keidyś jelitka, miał złamaną z przemieszczeniami nogę itp, ale ja teraz nie o tym ...

Kotek wazyl sobie ok 4.5 - 5 kg, rok temu w ktorkim czasie schudl do 3.7-3.9 kg i nie chcial jesc. POjechalismy wtedy z nim do weta (mamy zaufana calodobowa lecznice na Bemowie w Warszawie). Pani doktor zrobila badania krwi, powiedziala, ze jak na ten wiek to badania nie sa zle i dala mu antybiotyk i jakis lek (coby zachcialo mus ie jesc). No i przez tydzien dawalismy mu zastrzyki z antybiotykiem i o dziwo zaczal jesc i tyc :)

Ale ostatecznie jego waga zatrzymala sie tak na 3.8-4 kg ...

No i teraz po roku, znow zaczal drastycznie chudnac, w ktorkim czasie scudl do 2.9 kg i przestal jesc a zaczal wymiotowac wrecz na zolto.


No wiec znow do weta i znow badania krwi - wynik - dosc slabe wyniki watrobowe, reszta w normie. dostal leki na watrobe i bral je przez tydzien. owszem apetyt wrocil, ale kocio nadal rzyga i obecnie wazy 2.7 kg mimo iz je i humorek ma nienajgorszy :) ( to znaczy bandzior z niego straszny).

W czwartek idzie znow na kontrole krwi bo mial przyjsc w 2 tygodnie po zaprzestaniu brania lekow... ale moze tu ktos z wlasnego doswiadczenia cos mi pomoze??

A z informacji o kocie, generalnie jest niewychodzacy, jezdzi pare razy w roku na dzialke (w tym roku byl raz i w zasadzie po tym zaczal chudnac, ale nie wiem czy mozna to z tym powiazac). Na dzialce kreci sie wokol domu zawsze gdyz (nie wiem czy nie wstd przyznac) z obawy ze ucieknie ma smycz 20 metrowa i tylko tak moze sie poruszac :) wiaze sie to oczywiscie z ciagla obserwacja kotka czy sie nie zaplacze a jak sie zaplacze to trzeba go odplatac, ale lepsze to niz mialby pojsc gdzies do alsu i sie zgibic :(

No ale dosc juz o Florianku, mam nadzieje, ze tos z was wie moze co to moze oznaczac... jakby trzeba bylo jakis dodatkowych wiadomosci o kocie to prosze pytac!! Pozdrawiam !!!!

Florianowa

 
Posty: 1
Od: Wto cze 05, 2012 20:52

Post » Wto cze 05, 2012 22:31 Re: Mój Florian bardzo często wymiotuje i ciągle chudnie ...

zrób usg jamy brzusznej u marcinskiego na powstańców śl. pon i środy , trzeba umówic. Zobaczy co w środku się dzieje a dzieje się na pewno. Same badania krwi wszystkiego nie ujawnią.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Wto cze 05, 2012 23:08 Re: Mój Florian bardzo często wymiotuje i ciągle chudnie ...

Czy on nie ma zwyczaju skubania i zjadania nitek?
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2979
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Wto cze 05, 2012 23:21 Re: Mój Florian bardzo często wymiotuje i ciągle chudnie ...

asia2 pisze:zrób usg jamy brzusznej u marcinskiego na powstańców śl. pon i środy , trzeba umówic. Zobaczy co w środku się dzieje a dzieje się na pewno. Same badania krwi wszystkiego nie ujawnią.


Podpisuję się pod tym...
Jak najszybciej trzeba zrobić usg.

Mój Zulusek też wymiotował, chudł i chwilowo antybiotyki pomagały, ale okazało się zupełnie, co innego i tragicznego w skutkach... A badania krwi nic nie wykazały...

Trzymam mocno kciuki za kotka...
Przypadek jest tylko batem, którego przeznaczenie używa do popędzenia tego, co i tak nieuchronne...

Hakita

 
Posty: 1348
Od: Pt lut 09, 2007 13:00
Lokalizacja: Kiekrz k/Poznania

Post » Nie cze 10, 2012 18:36 Re: Mój Florian bardzo często wymiotuje i ciągle chudnie ...

coś wiadomo?

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43





Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 71 gości