Poradźcie-czy oddać Kota?

[MalgWroclaw]

Nie wpadaj w depresję
to żadne rozwiązanie.
teraz jest sezon na kocięta, fakt. Ale przyjdzie czas, że dorosłe znajdą domy.

[LaRosaNegra87]

Motylku wytrzymaj jeszcze trochę, ja rozumiem że jest Ci ciężko, ale trzeba wierzyć, że wkrótce ktoś się znajdzie. Tu na forum może być ciężko, bo każdy z nas ma trochę swoich kotów i większość z nas jeszcze kilka kotencji na utrzymaniu (ja już mam łącznie 6 i nie dam rady więcej), jednak może faktycznie zgłoś się do tej dziewczyny CatAngel, która robi ogłoszenia. Przede wszystkim nie poddawaj się, jestem z Tobą myślami!!!

[dite]

mootyl, spokojnie, wszystkie "moje" koty szukają domów niewychodzących i te się znajdują, są tylko potrzebne bardziej zorganizowane i zmasowane działania

Proponuję taki plan;
1. zdjęcia - potrzebny ktoś z wawy kto może podjechać i zrobić kotce profesjonalną sesję. Zrozumiałam, że kot jest czarny, więc to wymagający obiekt. Potrzebny nie człowiek z aparatem, ale człowiek z talentem i aparatem. To jest najważniejsza część planu. Proszę o zgłoszenia profesjonalistów.
2. treść ogłoszenia - mootyl, proszę o opis charakteru, co kotka lubi, czego nie toleruje, jakie ma preferencje żywieniowe, stan zdrowia, szczepienia, same fakty i kilka ciepłych słów. Bez kolorowania oczywiście. Szukamy domu, który będzie Jej odpowiadał na 200%. Z tego przykroję treść ogłoszenia i przekażę do akceptacji.
3. zrobimy pakiecik ogłoszeń - organizację zostaw na mojej głowie.

Znajdziemy miłośnika Twojego kota.
Zgoda?

[felin]

Skontaktuj się z warszawskimi fundacjami prozwierzęcymi. Jest ich trochę i myślę, że w takiej sytuacji nie powinny odmówić pomocy.

[jopop]

Proponuję taki plan;
1. zdjęcia - potrzebny ktoś z wawy kto może podjechać i zrobić kotce profesjonalną sesję. Zrozumiałam, że kot jest czarny, więc to wymagający obiekt. Potrzebny nie człowiek z aparatem, ale człowiek z talentem i aparatem. To jest najważniejsza część planu. Proszę o zgłoszenia profesjonalistów.

Daj namiary (adres, telefon) na PW. poproszę kogoś z zaprzyjaźnionych fotografów o pomoc.

[dite]

poproszę kogoś z zaprzyjaźnionych fotografów o pomoc.

jak tylko będą zdjęcia, podam swój e-mail i poproszę o przesłanie

[joshua_ada]

mootyl, nie załamuj się szukaniem domku. Z potencjalnymi domami to robota Kopciuszka, odsiewa się ziarenka złe od dobrych
Czasem dzwonią dziwni ludzie z dziwnymi tekstami (jest tu nawet wątek o tym ), ale w końcuy trafia się TEN DOM. Trzeba tylko wierzyć i nie zamykać szansy.

Spróbuj na przykład wykorzystać formy ogłoszeń dla ludzi bez dostępu do internetu: przygotować ulotki w formacie A6 (1/4 A4), gdzie będzie zdjęcie kotka, opis, numer telefonu i zostawić w najbliższych klinikach wet, u znajomej pani z kiosku, u zaprzyjaźnionego pana z warzywniaka, poproś też osoby z najbliższych sklepów zoologicznych.
Są jeszcze kociarze, którzy nie korzystają z internetu - można próbować trafić do nich.

Trzymam kciuki, uda się!

[dite]

Jak tylko będą zdjęcia, zrobię też projekt ogłoszenia tradycyjnego formatu A4. Będziemy je mogli porozwieszać w zaprzyjaźnionych miejscach.

Tu jest wspomniany przez joshua_ada wątek >>najgłupsze teksty od ludzi adoptujących koty<< viewtopic.php?f=8&t=112693. mootyl, poczytaj sobie

jopop, zakładam, że nie trzeba tego przypominać profesjonalnemu fotografowi, ale dzielę się swoim przemyśleniem od razu, na wszelki wypadek, do zdjęć w mieszkaniu przyda się tło i oddzielna lampa.