turkawka pisze:Już. Bunia pijana w szafie.
Stan paszczowy - kieł mimo że martwy, to trzyma się solidnie - wet postanowiła, że nie ruszamy w takim razie. Ząbki wypolerowane, kamień usunięty (a faktycznie trochę go było). Do tego wyrwane dwa tylne ząbki po lewej i po prawej stronie na dole, bo były zepsute bardzo, z wielkimi dziurami. Kocia troszkę zakrwawiona na buźce, ale mam nadzieję, że wieczorkiem skusi się na coś do jedzenia.
A i jeszcze jedna wiadomość - asystentem podczas zabiegu byłam ja :]
No to pewnie trzeba będzie teraz obserwować tego kiełka w przyszłości, ale dobrze, że coś tam w paszczy ząbków jej zostało, zawsze łatwiej jej będzie pałaszować!
Mam nadzieję, że się poczuje lepiej po tych zabiegach, choć teraz to pewnie Kitka mnie w myślach przeklina

A Tobie gratulujemy asysty - kto wie, może to wstęp do zmiany zawodu
