Witam serdecznie wszystkich na forum.
Moja 5-letnia Brytyjka, Kulka, od ok 2 lat ma nawracające problemy z oczami. W kącikach oczu zbiera się brunatna wydzielina

Dzieje się tak szczególnie po jedzeniu/piciu. Czasami rano budzi się z zaklejonym jednym oczkiem. Sporo na ten temat czytałem i dowiedziałem się, że brytyjczyki często cierpią na tą przypadłość. Byłem z tym problemem u 3 różnych wetów na przestrzeni ostatnich dwóch lat i zawsze kończy się przepisaniem świetlika, czasem jakiegoś antybiotyku w kropelkach. Sytuacja delikatnie poprawia się po takiej kuracji, ale po dwóch trzech tygodniach problem powraca. A najgorsze jest to, że Kulka nie znosi, kiedy wpuszcza się jej krople - zawsze przeżywa małą kocią traumę.
Czy można jakoś poradzić sobie z takimi problemami? A może ktoś może polecić jakiegoś kociego okulistę w Warszawie. Z góry dzięki za info.
Pozdrawiam!