Bidulek włóczył się przy ruchliwej ulicy, przy mnie wpadłby pod samochód, a później szedł za mną kawałek drogi.
Niestety nie mogę go zatrzymać.



Moderator: Estraven




Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66, Baidu [Spider], bpolinski33, Google [Bot], septicemia, Wix101 i 118 gości