Zachowanie kotki po sterylizacji

» Pt mar 16, 2012 22:40 Zachowanie kotki po sterylizacji

Witam ponownie, 3 dni temu poddalem swoja 7 miesieczna kotke sterylizacji. Wszystko sie powiodlo, kotka wrocila tego samego dnia do naszego domu. Niestety od czasu sterylizacji kotka jest strasznie osowiala. Potrafi siedziec godzine czasu w jednym miejscu, ponadto zasypia w miejscach, w ktorych nigdy nie spala, a do tego (co najgorsze) ma problemy z zalatwianiem sie - tzn. zaczela zalatwiac sie poza kuwete. Nie wiem, czy jest to normalne zachowanie kota po sterylizacji, czy nastapily jakies zmiany w psychice kotki i bedzie musiala uczyc sie wszystkiego od nowa. Kotka chodzi w kubraku i wyjatkowo jej to przeszkadza podczas zalatwiania sie w kuwecie (czesto sika poza burte). Dzisiaj przylapalem ja jak niezdazyla dojsc do lazienki, gdzie stoi kuweta i osikala sciane. Cala sytuacje poprzedzalo nerwowe machanie ogonem. Co dziwne - zauwazylem, ze kotka zaczela czesciej robic takie dziwne, szybkie ruchy ogonem - nie przypominam sobie, by zdarzalo sie cos takiego wczesniej. Prosze o pomoc.

Z gory przepraszam za chaotycznosc posta, ale jest dosc pozno i jestem zmeczony

Prawdopodobnie wszystkie przypadłości wynikaja z kubraczka - jak go zdejmiesz na stałe wszystko powinno minąć od ręki.
ja mam taka artstkę, która po założeniu kubraczka przewracała się gdzie stała i mogła tak leżec pół dnia, sama nie przemieszczała się w ogóle. Gdy go jej czasowo zdejmowałam kot robił sie zupełnie normalny.

Dokladnie, wydaje mi sie, ze przechodzi ona teraz 'kocia depresje'

tzn. z tego co slyszalem po 3 dniach powinna juz do siebie dojsc, jednak jest jakas taka smutna, przygnebiona i ma problemy z sikaniem.

Nie wiem, może ja przesadzałem z nadopiekuńczością, ale moja kotka po sterylizacji miała kuwetę pod nosem, tak aby mogła do niej nawet nie dojść, ale "dowlec się" bez trudu. I to przez wiele dni - chyba dziesięć. A kubraczek wpływał na nią bardzo "depresyjnie". Unieruchamiał ją, zniechęcał do jakiejkolwiek aktywności ruchowej. Po zdjęciu kubraczka (celem np. założenia czystego) widać było, że od razu chętnie się rusza. Więc to nie ból po operacji tylko sam fakt noszenia kubraczka tak na nią wpływał.
Daj kici trochę czasu... I przysuń jej tę kuwetę! Najlepiej, zainstaluj dwie kuwety, jedną tuż pod nosem kici, choćby taką prowizoryczną z pudełka kartonowego, jeśli nie masz nic lepszego pod ręką w tej chwili.

Może jej przeszkadzać kubraczek. Ostatnia para troczków wiązana jest nad ogonem (moje jakoś zawsze potrafiły przesunąć ogon nad te troczki, co było jeszcze gorsze, zwłaszcza w kuwecie;), a wiadomo, że koty nie lubią jak się ogona dotyka. Ja swoim odcinałam tę ostatnią parę troczków (kaftany Kuna) i było trochę lepiej. Może też spróbuj. Czy oprócz tego, że kotka jest osowiała, to je normalnie? Próbuje wskakiwać na meble czy sprawia jej to widoczną trudność? Skrzeczy, gdy się ją dotyka w tylne partie?
Właściwie to nieważne. Jeśli z kotką dzieje się coś niepokojącego, weź ją do weta.
Moja miała zapalenie otrzewnej po sterylce - seria zastrzyków, tabletki, długie leczenie, bo myślałam, że to normalne, że kot jest osowiały, mniej je itd. Tak więc jeśli coś cię niepokoi, leć do weta, niech ją obejrzy. Najwyżej powie, że nic jej nie jest i będziesz spokojny.

Je normalnie, powiedzialbym nawet, ze bardzo duzo. Brak natomiast u niej jakiejkolwiek aktywnosci ruchowej, malo skacze i generalnie wiecej trzyma sie podlogi. Czesto siedzi mi na kolanach i chce, zeby ja glaskac

Lekarz kazal mi przyjsc w przyszla srode w celu zdjecia szwow. Mysliscie, ze kotka powinna nosic kubraczek do tego momentu, czy moglbym go sciagnac pare dni przed?

Ja ściągałem kubraczek, żeby sobie kicia odetchnęła, ale zostawiałem ją tylko pod kontrolą! Ona natychmiast zaczynała wylizywać ranę i szarpać za nitki :evil:

Ba, ona nawet lizała ranę przez kubraczek - był od tego całkiem mokry na brzuchu. Dlatego wkładałem pod kubraczek poskładaną szmatkę, żeby nie miała cały czas rany mokrej od śliny. Uważam, że noszenie kubraczka ma pozytywną stronę, bo kot jest spokojniejszy i nie próbuje szaleć, biegać, skakać.

Kotka wlasnie obudzila sie i na stojaco wysikala sie na moja kurtke. Juz nie wiem co robic. Ten kubrak ewidentnie jej przeszkadza, jak tak dalej pojdzie chyba bede zmuszony jej go sciagac.

Czy myslicie, ze ograniczenie przestrzeni i wstawienie kartonowej kuwety moze pomoc?

Zachowanie kotki po sterylizacji

Kto przegląda forum