dobra woda

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 01, 2012 12:17 Re: dobra woda

LaRosaNegra87 pisze:Ja moim dawlaam na poczatku przegotowana, ale smak im nie odpowiadal i zakochaly sie w zwyklej kranowce i taka im podaje, nawet weterynarz przyznal ze skoro pija to jest ok - pozdrawiam :)

A mają inny wybór...?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw mar 01, 2012 12:50 Re: dobra woda

J.D. pisze:
vailet pisze:Sprawdzajcie ile ma woda składników mineralnych.Woda z baniaków z Biedronki po jednym dniu stania w szklance robiła osad z wapnia na całej dosłownie szklance 8O Mi nie smakuje.Primavera jest dobra,ale droższa.Woda 2 litry z Lidla kiedyś była lepsza teraz jest z innego źródła i nie ma opisu składników mineralnych.Daję kranówę i Primaverę ostatnio.Ta z lidla mimo wszystko nie osadza się jak ta z Biedronki.Troszkę na samej górze jak kranówa.

nie wiem -ja nie mam żadnych osadów....odkąd używam tej wody to nie muszę szorować misek "z kamienia"...czajnika zresztą też...a tak byłoby żedy było dużo wapnia...

To może u Ciebie Biedronka ma z innego źródła bo fakt że ja kupowałam tą wodę w zeszłym roku,potem nie.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw mar 01, 2012 12:55 Re: dobra woda

pixie65 pisze:
LaRosaNegra87 pisze:Ja moim dawlaam na poczatku przegotowana, ale smak im nie odpowiadal i zakochaly sie w zwyklej kranowce i taka im podaje, nawet weterynarz przyznal ze skoro pija to jest ok - pozdrawiam :)

A mają inny wybór...?


Pewnie, ze mialy bo probowalam (jak pisalam juz wyzej) z przegotowana i nie chcialy, sorry ale woda z kranu nie jest zla - ja nie bede cudowala i wydziwiala, bo skoro taka pija tzn ze im odpowiada, kot jako zwierze wybredne byle czego sie nie chwyci, chyba znacie to z autopsji co nie? ;) Gdyby im nie smakowala, to by nie pily - proste :)

LaRosaNegra87

 
Posty: 738
Od: Nie wrz 25, 2011 11:58
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw mar 01, 2012 13:23 Re: dobra woda

LaRosaNegra87 pisze:
Pewnie, ze mialy bo probowalam (jak pisalam juz wyzej) z przegotowana i nie chcialy, sorry ale woda z kranu nie jest zla - ja nie bede cudowala i wydziwiala, bo skoro taka pija tzn ze im odpowiada, kot jako zwierze wybredne byle czego sie nie chwyci, chyba znacie to z autopsji co nie? ;) Gdyby im nie smakowala, to by nie pily - proste :)


Łomatko... :roll:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw mar 01, 2012 15:43 Re: dobra woda

A co lepiej zeby zyly jak wczesniej na ulicy i pily z kaluzy? Maja cieply dom pelen milosci, maja dobre jedzonko (5 rodzajow karm suchych + 2 razy dziennie puszki Animondy) i codziennie swieza wode, plus ich osobiste zabawki. Nie rozumiem co wg Ciebie pixie65 jeszcze im brakuje? Hmm... moze powinnam zaczac serwowac im kawior na zlotej tacy co? :roll:
Przepraszam bardzo, ale dla mnie CHORE jest kupowanie wody specjalnie dla kotow jakby nie mogly pic tej samej co ludzie. Sam weterynarz powiedzial, ze pijac wode z kranu nic im nie bedzie, wiec nie rozumiem czemu mam uwazac ze im szkodze? Kot - jako zwierze (tak prosze Panstwa to nie jest czlowiek!) - jest przystosowany do warunkow jakie stworzyla mu natura, wiec prosze pokazac mi chociaz 1 kota ktory w swoim naturalnym srodowisku pije wylacznie wode zrodlana, badz przegotowana. A jak zyja lwy czy tygrysy? Im nie ma kto serwowac przefiltrowanej wody, badz kupnej z mineralami ze sklepu, a jakos nikt nie krzyczy "wspomagajmy tygrysy bo pija sam szajs i na pewno zachoruja". Nie badzmy swietsi od papieza, jak mowi stare przyslowie :)
Ostatnio edytowano Czw mar 01, 2012 15:52 przez LaRosaNegra87, łącznie edytowano 1 raz

LaRosaNegra87

 
Posty: 738
Od: Nie wrz 25, 2011 11:58
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw mar 01, 2012 15:50 Re: dobra woda

A co jest złego w kranówce ? Pytam z ciekawości, bo jakiś czas temu zetknęłam się z jakimś artykułem gdzie była mowa o tym, że np. łódzka kranówa ma więcej korzystnych składników niż niejedna woda butelkowana. Mówią także, że woda w plastiku to w ogóle zło bo coś się tam wytrąca i jest szkodliwe zarówno dla ludzi jak i zwierząt. :|

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Czw mar 01, 2012 16:03 Re: dobra woda

karola7 pisze:A co jest złego w kranówce ?

W mojej kranówce zła jest zbyt wysoka zawartość różnych rozpuszczonych w niej składników mineralnych. Nie wszystkie są wyłapywane przez "zwykły" filtr. Mam tak zwaną "twardą" wodę.
Czajnik mogę sobie "odkamienić", kota - nie bardzo.


W tak zwanej "naturze" rzeczywiście nie wszystkie koty mają dostęp do wody źródlanej.
Większość natomiast korzysta z deszczówki.
A ta jest zdecydowanie wodą "miękką" - przynajmniej tam, gdzie środowisko nie jest bardzo zanieczyszczone...
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw mar 01, 2012 16:04 Re: dobra woda

Karola7 - podobno w wodzie z kranu jest jeszcze wiele innych zanieczyszczen ktore sie tam przedostaly pomimo wczesniejszych procesow filtracji i stad niby nie jest do konca zdrowa. Ja sie z tym nie zgadzam, wiadomo tez ze wiele zalezy od rejonu w ktorym sie mieszka, ale akurat u nas woda jest bardzo "na poziomie", stad nie czuje obawy by podac ja swoim kotom, skoro zalecil to SAM WETERTYNARZ. Chyba wie co mowi skoro konczyl taki, a nie inny kierunek prawda? ;) Powiem na swoim przykladzie - to, ze nie chca pic przegotowanej wet uzasadnil tym, ze taka woda zmienia nie tylko zapach, ale i smak (prawda!) co nie kazdemu kotu odpowiada i po prostu woli nie pic wcale, niz pic taka ktora mu nie smakuje - kot jest zwierzeciem wybrednym i kiedy cos mu nie pasuje, po prostu nie bedzie tego jadl, czy pil i nie ma zmiluj. To tyle ode mnie.

LaRosaNegra87

 
Posty: 738
Od: Nie wrz 25, 2011 11:58
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw mar 01, 2012 16:09 Re: dobra woda

mama-san pisze:Tak, tylko że w Wa-wie woda z kranu jest OHYDNA i wali chlorem, nie przyszłoby mi do głowy żeby to pić nieprzegotowane więc i kotu nie daję, chyba że awaryjnie. Natomiast woda oligoceńska którą przynosimy dla siebie z ujęcia wydaje mi się że ma sporo minerałów bo czajnik się szybko zakamienia. stąd moje pytanie czy taka woda nadaje się dla kota. Ja rozumiem że to pytanie raczej akademickie- w końcu koty na wolności piją brudną wodę z kałuż i żyją, ale człowiek jednak chciałby temu swojemu zwierzakowi nie zrobić krzywdy, jak już ma go pod opieką. Zwłaszcza że ten mój łobuz jest bardzo mało wybredny: wszystko mu smakuje więc trudno polegać na jego własnym rozeznaniu. Przecież taki kot to nieprawdopodobnie delikatny mechanizm, te wszystkie jego orgeny wewnętrzne są malusieńkie i łatwo je uszkodzić. To tak jak z silnikiem:na "chrzczonej" benzynie duży silnik auta jeszcze pojedzie, ale ta sama wlana do maleńkiego silniczka kosiarki może pozapychać wszystkie przewody.


No nie wiem, wg mnie woda w Warszawie wcale taka straszna nie jest. Ja bym się bardziej tej oligoceńskiej bała. Tak na szybko dwa pierwsze znalezione linki (ale jest tego duuużo więcej w internecie - wystarczy poszukać):
http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/woda-z ... 54196.html
http://www.tester.brita-polska.pl/warsz ... artykul,53

Z oligoceńską jest ten problem, że po 1. ujęcia są sprawdzane znacznie rzadziej, niż woda z kranu, a po 2 (i ważniejsze) - nikt nie przynosi sobie oligoceńskiej w kubeczku na jednorazowe użycie - najczęściej ludzie napełniają po kilka/kilkanaście pojemników na kilka dni na zapas. A mikroorganizmy i bakterie zaczynają się w tej wodzie namnażać już po kilku godzinach od przyniesienia tego do domu (pomijając już to, że często widuję ludzi napełniających wodą baniaczki zielone od osadu w srodku 8O - i to ma być zdrowsze?)

Pessa

 
Posty: 283
Od: Śro sie 22, 2007 11:48

Post » Czw mar 01, 2012 17:57 Re: dobra woda

Piją taką jak ja, czyli Cisowiankę lub kranówę (mamy bardzo dobrą, ja też ją pijam). Nie chce mi się kupowac im osobno ;)
ObrazekObrazekObrazek
Obrazek

Alma_

 
Posty: 90
Od: Wto wrz 28, 2010 12:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 01, 2012 21:15 Re: dobra woda

W Lidlu jest jednak ta świetna woda, najmniej mineralna jaką widziałam :ok: Baniak 5 litrów z 2-go źródła,a dziś dopiero się kapnęłam.Kotka rzuciła się do picia jak głupia :lol: Nic się nie osadza.Jest mniej mineralna niż Primavera,którą badają (tak pisze :wink: ) co godzinę bo to polecane dla małych dzieci.Nigdy nie kupujcie z 4-tego dla kotów.Po pierwsze słabiej kotka ją piła i osad mnie niepokoił,a kilka butelek smakowało dziwnie jak woda wygazowana,lekko słona.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob mar 03, 2012 14:57 Re: dobra woda

wojtek_z pisze:
Zyta Felicjańska pisze:Ja daje kotom kranówke nieprzegotowaną ale one uwielbiaja pić wode z wiadra po myciu podłogi, taka z proszkiem i brudną :evil: może im sie kojarzy z woda z kałuży :mrgreen:

Zyto! Na litość boską! Ty chyba żartujesz!?

Chciałam uspokoić, moje koty nie piją na co dzień wody z wiadra po myciu podłogi, parę razy się dorwały i bardzo im smakowała, teraz staram się nie zostawiać w zasięgu ich pyszczka wiadra do mycia podłogi :) U nas kranówka jest bardzo dobra czasami sama piję ją nieprzegotowaną.

Zyta Felicjańska

 
Posty: 1310
Od: Śro kwi 20, 2011 13:27
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dran, Google [Bot] i 75 gości