Hej, nietypowa sytuacja u mnie. Znajomy dał mi na przechowanie (na czas remontu mieszkania) elektryczną bieżnię sportową. Kotek jest nią zachwycony, nauczył się ją włączać (mały przycisk na dole) i biega cały czas po taśmie która się przesuwa powoli do przodu, oczywiście na najniższych obrotach. Taśma idzie do przodu a kotek zjeżdża i znowu wskakuje. Wygląda to uroczo, ale zastanawiam się czy to jest bezpieczne. Oczywiście wszystkie zabawy są pod moim okiem, a gdy wychodzę, wyłączam bieżnię z prądu. Generalnie jakby znalazł sobie fajną zabawkę. To mi dało do myślenia. Zastanawiam się czy są jakieś elektryczne zabawki większych gabarytów dla kotów. A może dla kotów mających problem z nadwagą i brakiem ruchu w mieszkaniach, to jest jakieś rozwiązanie - chociaż na pierwszy rzut oka brzmi to dość kuriozalnie. Jak myślicie?
Pozdrawiam.