Skaleczona łapka :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 11, 2012 11:09 Skaleczona łapka :(

Witajcie,

Kotek Pimpuś miał skaleczoną łapkę ( leciała krew, intensywnie lizał )
Byłem u weterynarza, kotek dostał jakąś maść podobną do towotu ( brązowa i śmierdząca smarem )

Skaleczenie już nie krwawi ale dookoła rany strupy się porobiły. Kot tego nie liże ani nie gryzie, jest OK ale brzydko wygląda...

Zostawić tak czy znowu do weterynarza???

Kot bardzo nie lubi tam chodzić bo ma uraz po kroplówce i bardzo się denerwuje ( gryzie i drapie weterynarza + krzyczy ) po co mam go stresować ( kota i weterynarza )

Obrazek


Pełne zdjęcie http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c70 ... 9c800.html

dziabaq

 
Posty: 22
Od: Nie wrz 19, 2010 6:30

Post » Sob lut 11, 2012 11:20 Re: Skaleczona łapka :(

Łapka wygląda dobrze, ale dla pewności za parę dni udałabym się do weta na kontrolną wizytę.

valborga

 
Posty: 414
Od: Śro gru 29, 2010 16:03
Lokalizacja: Śląskie

Post » Czw lut 16, 2012 20:46 Re: Skaleczona łapka :(

Nie jestem pewnien czy łapka wygląda dobrze... odnoszę wrażenie że się pogarsza i to w szybkim tempie...
W tym tygodniu idę do veta ( innego niż poprzednio )

Zdjęcie łapki ( zbliżenie )
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/088 ... a1f75.html

dziabaq

 
Posty: 22
Od: Nie wrz 19, 2010 6:30




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dran, Google [Bot] i 105 gości

cron