Mam 1,5r kocurka, wykastrowany, zadbany, regularnie 1x dziennie wychodzę z nim na smyczy.
Niestety od miesiąca kotek nauczył się że można uciec korzystając z tego że ktoś wchodzi do mieszkania, np. Ja i daje noge od razu na parter. ( mieszkam na 3-cim piętrze )
Nigdy tak nie robił, zawsze tylko wychodził na moje piętro, obwąchał dookoła terytorium i szybko wracał a teraz jakiś "silny" się poczuł i chce samodzielnie wychodzić - bez smyczy.
Na niższych piętrach ludzie mają psy, boje się że nie zdążę dobiec i go złapać, czasami na dole drzwi są otwarte na ulice. Może wpaść pod samochód albo zabłądzić.