Koty ze śniegu-Toruń ul.Strzałowa

Witam!niestety w dalszym ciągu cisza,poza jednym debilnym telefonem,szkoda słów,zadzwonił pewien pan który chciał koty do łapania myszy,ręce mi opadły po tej rozmowie,jak beznadziejni sa ludzie!Może jakiś dom tymczasowy tylko na zime.

NIe wiem czy tu zaglądacie jeszcze, wiec przesłałam wiadomośc na mejla. Ktos sie interesuje Calineczką z ogłoszenia na tablica.pl

GuniaP pisze:NIe wiem czy tu zaglądacie jeszcze, wiec przesłałam wiadomośc na mejla. Ktos sie interesuje Calineczką z ogłoszenia na tablica.pl

no super;),ale niewiem czy panijolka lub monika tu zaglądają

Hej:)zaglądam,zaglądam-ale taka tu cisza...Niestety przykre wieści Calineczka ta ze zwiniętymi uszkami niestety nam zaginęła,prawdopodobnie stało sie z nią coś złego ponieważ to była kicia, która ściśle trzymała sie tego terenu na którym je dokarmiałyśmy,poprostu pewnego południa nie przyszła na jedzonko,wiedziałam, że coś jest nie tak i miałam złe przeczucia, które sie potwierdziły, dziś mija czwarty tydzień jak jej nie ma,strasznie to przeżyłyśmy z Jolką,obeszłyśmy cały teren,zajrzałyśmy w każdą dziurę,przepadła:(((.Została Mimi i bardzo sie o nią boimy,siedzi teraz taka sama samiusieńka......Odczytałam maila i odpisałam na niego, zobaczymy!Pozdrawiam cie gunia p i bardzo ci dziękuję za pamięć:)

Oj bardzo mi przykro... ja ciągle odnawiam ogłoszenie, to chyba powinnam Calineczke zdjąć z bólem serca, ale 4 tygodnie zimą to długo

GuniaP pisze:Oj bardzo mi przykro... ja ciągle odnawiam ogłoszenie, to chyba powinnam Calineczke zdjąć z bólem serca, ale 4 tygodnie zimą to długo

może ją ktoś do domu zgarnął?

to byłaby bardzo optymistyczna wersja,w którą chciałabym mocno wierzyć,jednak nie sądzę bo była nieufna wobec innych ludzi,miziała sie tylko do nas czyli do karmicielek,poza tym znałam ja już na tyle dobrze, że nie normalnym mi sie wydawała jej nieobecność na porannym jedzonku,Calineczka trzymała sie tego obszaru bardzo ściśle,zimą zawsze siedziała w budeczce,o kazdej porze roku nawet latem zawsze witała czy mnie czy Jolke,tak mi jej brakuje że szok:(odezwała sie Pani z tablica.pl,zobaczymy może poszczęści sie Mimi:)

Wyszłam z niebytu. Zajrzałam do wątku.
Zaraz się bardziej zagłębię, a tymczasem - pozdrawiam

. I moje futerka też

Też wątpię, że ktoś zgarnął jak do chaty. Ale cuda czasem się zdarzają...
Może porozwieszać jakieś ogłoszenia?

Gunia mam prośbę, o ile oczywiście tu zaglądasz,ściągnij z tablicy ogłoszenie o mimi i calineczce,calineczka tak jak pisałam zaginęła,natomiast mimi znalazłyśmy domek,także ogłoszenie nie aktualne.pozdrawiam:)

Oczywiście, że zaglądam

Ogłoszenie już zdjęte.

mońcia05 pisze:mimi znalazłyśmy domek,także ogłoszenie nie aktualne

Koty ze śniegu-Toruń ul.Strzałowa

Kto przegląda forum