chudziaszek pisze:teraz miał tak, że mu wydzielałam ale wszędzie czytałam że nie powinno się bo koty w przeciwieństwie do psów mają hamulec i nie będą się objadać ponad miarę, a nas czasem nie ma długo w domu i nie chce by głodny siedział. A jest jakiś sprawdzony sposób na przyzwyczajenie go że jedzenia nikt mu nie weźmie i żeby nie jadł na zapas?
Owszem, kociak, który nigdy nie zaznał głodu nie będzie się objadał suchym do wymiotów. Jednak nawet i taki kociak, jak mu się da coś ekstra dobrego np. mięso potrafi objeść się tak, że zwymiotuje.
Głodzenie kociaka w młodym wieku wyrabia odruch jak u psa - jest w misce - trzeba zjeść, bo potem może nie być.
Nie ma metody na przyzwyczajenie go do zostawiania nadmiaru jedzenia. Nie powiesz mu: "zostaw, nikt ci nie zabierze".

Tylko czas pozwoli mu zapomnieć okresy głodu.
Jeżeli bardzo długo nie ma Was w domu - powyżej 10 godzin - możecie kupić specjalną miskę, otwierającą się o określonym czasie. Taki automatyczny karmnik. Jednak uważam, ze nic 3 miesięcznemu kociakowi się nie stanie jeżeli dostanie sporą porcje rano a potem sporą na wieczór. W naturze kocica też nie karmi tak dużych kociaków co 2 godziny. To nie noworodek.