Niestety po tej w miarę normalnej kupie zaczął chodzić i miauczeć, wlazł do kuwety i zrobił znowu - tym razem płynną i ze śluzem Jedyne co to bez krwi. Jutro chyba na wszelki wypadek do weta go zabiorę.
Tak zrobię, dziękuję za wskazówki. Mimo wszystko dziś nie było już tak źle jak wczoraj, więc jestem dobrej myśli. Jutro po wizycie dam znać co powiedział wet.