kot ze schroniska i jego adaptacja

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 01, 2011 20:25 Re: kot ze schroniska i jego adaptacja

paulalina pisze:"Test powinien być przeprowadzony u kociąt powyżej 6 miesiąca życia, gdyż wcześniej mogą jeszcze mieć przeciwciała otrzymane od matki." mam zatem rozumieć, że młodsze kotki mają tak jakby mniejsze szanse na zarażenie?

Nie.
Dodatni wynik testu u kotów młodszych niż pół roku może oznaczać, że matka jest nosicielką, a kotek nie - ale jej choroba jeszcze wpływa na jego wyniki.
U starszych kotków tak nie ma.

Ale jeśli kot jest zdrowy, nie choruje, to najprawdopodobniej nie jest nosicielem.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Wto lis 01, 2011 20:30 Re: kot ze schroniska i jego adaptacja

Powiem tak - acz powtórzę się ;).
Adoptując kota zawsze należy się liczyć z tym że kot na coś zachoruje, że trzeba go będzie leczyć.
Jeśli jesteś w trudnej sytuacji finansowej - musisz to wziąć pod uwagę i zastanowić się czy Cię na to stać jakby co - przez najbliższe kilkanaście lat.
I to bez względu na to czy kocurek jest nosicielem czy nie.

Możesz też - jeśli uznasz że to Cię jednak przerasta - wziąć kocurka na tymczas, wyrwać ze schroniska, odchuchać i szukać mu domu.
No chyba że w międzyczasie uznasz że jednak dacie radę :)

Blue

 
Posty: 23942
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto lis 01, 2011 20:59 Re: kot ze schroniska i jego adaptacja

wiadomo czy wogóle w schroniskach są te testy przeprowadzane?

paulalina

 
Posty: 24
Od: Wto lis 01, 2011 13:33

Post » Wto lis 01, 2011 21:02 Re: kot ze schroniska i jego adaptacja

myślę, że gdy się zakochasz...to mniej ważne stanie się czy jest chory czy zdrowy :lol:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 02, 2011 22:47 Re: kot ze schroniska i jego adaptacja

puszatek pisze:myślę, że gdy się zakochasz...to mniej ważne stanie się czy jest chory czy zdrowy :lol:


Puszatek, miłość to nie wszystko. Rozsądek jednak też gra tutaj dużą rolę. A wiem, co mówię, bo zimą i wiosną tego roku rozsądek z sercem toczyli u mnie zażartą bitwę o kota. Wygrało serce. Rozsądek się poddał, ale wiedziałam, że jestem w stanie utrzymać 3 kota wraz z konsekwencjami.

Blue, mówi prawdę jeśli chodzi o koty i choroby. Nawet te zadbane koty potrafią chorować i wtedy leczenie też jest kosztowne.
Kot nie musi mieć ani FIV ani FELV, aby jego leczenie trochę kosztowało (mówię tu z własnego doświadczenia).
Kwestia podejścia i kalkulacji - utrzymanie kota plus ew. koszty leczenia.
Jak brałam pierwszego kota myślałam, że a to pikuś tylko szczepienia i odrobaczanie plus powiedzmy średnio raz do roku jakaś choroba. Rzeczywistość okazała się inna ;) Mniej kolorowa, bo jednak i 3 choroby/dolegliwości rocznie.
ObrazekObrazek

naline

 
Posty: 2067
Od: Pt lip 02, 2010 8:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 03, 2011 8:34 Re: kot ze schroniska i jego adaptacja

myślę, że wezmę Go ze schroniska. Czy któraś z Was brała kiedyś kotka z takiego miejsca i jak na początku zachowywał się w mieszkaniu czy podczas transportu? Bardzo dziękuję wszystkim za odpowiedzi.

paulalina

 
Posty: 24
Od: Wto lis 01, 2011 13:33

Post » Czw lis 03, 2011 8:36 Re: kot ze schroniska i jego adaptacja

Pamiętaj, żeby mieć porządny transporter, idąc do schroniska. Żeby kot nie mógł uciec. Na pewno będzie potrzebował czasu na oswojenie się z domem, ale pewnie krótkiego.
:ok:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw lis 03, 2011 11:49 Re: kot ze schroniska i jego adaptacja

Odpowiedź brzmi - ciężko powiedziec. Wszystko zależy od charakteru kota. Zarówno jaki jest w trakcie transportu, jak i w mieszkaniu.
Na 75% będzie zagubiony przez 2 dni +/-1 dzień. Może miauczec/chowac się/ uciekac/ miziac się - zależy od kota.
Im młodszy, tym szybciej powinien się zaaklimatyzowac. Na pewno doceni obecnośc człowieka, ale to może nastąpic trochę później. Jeśli w schronisku jest miziakiem, to później nadal będzie kotem lubiącym człowieka.
Najważniejsze jest dac kotu czas i spokój, aby przyzwyczaił się do miejsca i ludzi.
ObrazekObrazek

naline

 
Posty: 2067
Od: Pt lip 02, 2010 8:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 03, 2011 16:02 Re: kot ze schroniska i jego adaptacja

transporter już kupiłam...i inne wszystkie akcesoria.. tylko jeszcze kici nie ma... obawiam sie, ze jak to kocurek bedzie chcial wychodzic jak bedzie slyszal kotki zza okna... moje dachowce pomimo kastracji w domu rodzinnym spiewaly istne serenady...

paulalina

 
Posty: 24
Od: Wto lis 01, 2011 13:33

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Patrykpoz i 87 gości