Sterylkę miała w poniedziałek(10 października) tydzień temu, więc chyba jutro ją wypuszczę, może do piwnicy tam gdzie ją złapałam i zostawię otwarte okno. Jakoś nie wyobrażam sobie wyciągać ją z klatki, więc myślę ,że klatkę wyniosę do piwnicy i otworze, aby sobie sama wyszła.... Czy to dobry pomysł?
Karmę dawałam jej mokrą animondę kitten więc jest nawet dobrze odżywiona sucha nutricat i sanabel junior.
Klatkę ma zakrytą tak jak piszesz.
A o to Frania zdjęcie nie wyraźne i data nie taka(aparat syna nie ma ustawionej dobrze)

A to fotka jeszcze w piwnicy z maluchami
