tomografia i rentgen nie wykazały ciała obcego
chociaż, gdyby to była ciało obce w rodzaju ostrego kwiatka albo kolca, to oczywiście jest to nie do wykazania
polip był brany pod uwagę, ta nieszczęsna rinoskopia miała go ewentualnie ujawnić, no ale ona się skończyła krwotokiem
właścicielka kota na razie stosuje inhalacje i euphorbium
jest szalenie wdzięczna za tę podpowiedź, bo sama ma chore zatoki i też sobie to zaaplikowała i jest lepiej i jej i kotu
kotu jest o tyle lepiej, że nie charczy bez przerwy tylko okresowo
nastąpiła niewielka poprawa polegająca na tym, że ma okresy odpoczynku, w których ma dużo lżejszy oddech, no i zaczął przesypiać noce
jednak na pewno na tym leczenie się nie skończy