Podczepiłam się do innego tematu, ale nikt się nie odezwał, więc założyłam wątek.
Od razu się przyznam, że osobiście z kotami nie mam doświadczenia.. Od kilku dni mam na DT kota, ponad 2 letniego, kastrowanego. Nie mam pojęcia co jadł wcześniej
Jako że ja zajmuję się fretkami, a one jedzą surowe mięso,to myślałam, że kot też się skusi.
Co próbowałam mu dać:
- surowe mięso, drób, wołowina, podroby ( wątróbka, serca )
-domowy gerberek, gotowane mięso
-domowy rosołek, bez przypraw ( popił, ale trochę )
-żółtko kurze
Hmm, jeżeli chodzi o puszki, to jak nie chciał zjeść mięsa, to kupiłam na szybko tackę Sheby, ale tylko coś tam pomlaskał i koniec. Pomyślałam, że może przyzwyczajony jest do KK i whiskasów, więc dałam mu trochę takiej puszki ( oczywiście dlatego, by zobaczyć, czy może takie świństwo ruszy, nie chcę go tym karmić ), ale też tylko skubnął odrobinę. Suche mam royala, ale też podziubie kilka chrupek przez cały dzień i koniec.
Macie jakieś pomysły? Jaka puszkowa dobra karma mogłaby by mu posmakowała? Aczkolwiek nie jest zwolenniczką karm puszkowych. Albo jakieś dobre suche?Albo jakieś rady by coś ruszył..
Nie znam się, ale kot je naprawdę mało. Mniej niż fretka