mój 10letni Rudzik od jakiegoś czasu zaczął posikiwać w różnych miejscach. Obecnie sika wszędzie, tylko nie do kuwety. W domu śmierdzi nie do wytrzymania, nie wiem co robić, kot jakiś smutny. Co prawda dużo przeszedł, przez ostatni rok. Wyprowadził się do Portugalii i tam przez rok dzielił dom z innym małym kotkiem ( podróż odbył w dwie strony samolotem). Gdy wrócił w domu by już inny kot. Wiem ,ze to bardzo dużo jak na jednego kota. Zastanawiam się co robić, jeśli okaże się po wizycie u weta, ze jest zdrowy. Podpowiedzcie co robić, bo jestem załamana
