Uśpienie kota

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 24, 2011 9:48 Re: Uśpienie kota

gonia_krak pisze:(i tu jestem pewna na 100% że kot chodzący własnymi drogami żyjący powiedzmy 8-10lat ma wspanialsze życie niż taki prowadzany na sznurku koło nogi żyjący w 4 ścianach przez 15lat)


A co z kotem, który po wypadku jest częściowo sparaliżowany i ma problemy np. z kontrolowaniem zwieraczy? Szczęśliwszy jest od tego, który całe swoje długie i spokojne życie spędza w przystosowanym do jego potrzeb mieszkaniu? Bo ja jestem pewna, że nie.

Sporo jest dyskusji o kotach wychodzących na tym forum, jeśli chcesz kontynuować temat, możemy się przenieść do odpowiedniego wątku.

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Śro sie 24, 2011 10:41 Re: Uśpienie kota

jasdor pisze:Ewar, ale ja staram się zawsze wytłumaczyć, pomóc jeśli mogę i mam wiedzę bez cienia agresji z mojej strony. Ale jeśli ktoś kieruje w moją stronę argumenty, że "kot w bloku jest nieszczęśliwy" albo, że "głupotą jest chodzenie z kotem na sznurku przy nodze" i z uporem maniaka twierdzi, że ma rację :roll:
Miałam do czynienia z wieloma nowymi dziewczynami na forum. Nie uciekły, mimo napastliwości ze strony stałych forumowiczek. Zawsze można wytłumaczyć, tylko to zależy, czy słuchający chce słuchać.

Jasdor, pisałam ogólnie.Dziewczyna mieszkająca za granicą kupiła rodowodową kotkę brytyjską i chciała założyć hodowlę.Pytała, co ma zrobić.Była zielona kompletnie.Ależ się na niej ludzie wyżywali.Ja jej broniłam i okazało się,że skontaktowała się z kim trzeba,że poczytała..itd.Dajmy ludziom szansę, a bijmy po głowie, kiedy nie słuchają i już.
Joasiu, książkę mam oczywiście, znajomi wszyscy przeczytali, polecam !
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56207
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro sie 24, 2011 10:56 Re: Uśpienie kota

Scenariusz zawsze rozwija się podobnie: jedni krzyczą inni głaszczą. - Kto wie może taki właśnie mix jest skuteczny. :ok:

Niacha

 
Posty: 407
Od: Wto sty 13, 2009 13:40
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Śro sie 24, 2011 10:58 Re: Uśpienie kota

Niacha pisze:Scenariusz zawsze rozwija się podobnie: jedni krzyczą inni głaszczą. - Kto wie może taki właśnie mix jest skuteczny. :ok:

Zawsze trzeba wypośrodkować , a najważniejsze wyciągnąć wnioski. I nie ma co się obrażać, bo 99% forumowiczów służy wiedzą, pomocą i doświadczeniem -w moim przypadku było to bezcenne.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Śro sie 24, 2011 11:27 Re: Uśpienie kota

gonia_krak pisze:tak czytam i oczom własnym nie wierzę 8O Dzisiaj się pierwszy raz zalogowałam ale po tym co teraz przeczytałam dziękuję slicznie za takie forum :| Moś jesteś tu chyba jedyną normalną i zrównoważoną osobą która pisze bez nerwów, logicznie i z dystansem. Reszta jakaś... szkoda gadać :? W moim domu jest kot który ma 8lat i chodzi sam a mieszkam w Krakowie. Jego poprzedniczka miała 14 lat i też tak łaziła a odeszła bo miała guzy. Pomijam wszystko że na osiedlu z bloku bym kota na pewno nie wypuściła bo też bym go nie miała. W mojej rodzinie jest po kilka kotów w domach i są to domy na wsiach. Na kilkanaście kotów pod koła trafiły 3 i o ironio mające ponad 12lat a wcześniej łażąc ile dusza zapragnie. (i tu jestem pewna na 100% że kot chodzący własnymi drogami żyjący powiedzmy 8-10lat ma wspanialsze życie niż taki prowadzany na sznurku koło nogi żyjący w 4 ścianach przez 15lat)

Na szczęście nie ma obowiązku zaglądania na to forum. :wink:

Opiekun kota wychodzącego musi się liczyć z jego utratą. Rozumiem, że bierzesz to pod uwagę, wypuszczając kota.

Czemu Cię dziwi, że starsze koty ginęły w wypadkach? Przecież z wiekiem pogarsza się wzrok, słuch, ogólna kondycja, zwinność. Koty też chorują na reumatyzm, zwłaszcza jeśli mieszkają na dworze.
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Śro sie 24, 2011 11:47 Re: Uśpienie kota

Greta, nie ma obowiązku zaglądania, ale ja się cieszę, kiedy ktoś nowy się pojawia, bo może się czegoś nauczyć, a tym samym jakiemuś kotu lub kotom będzie się lepiej żyło.Dzięki forum na kilku stalowowolskich balkonach pojawiły się siatki, jedna z działkowych karmicielek przyznała, że czytuje wątki na miau i zaczęła trochę inaczej patrzeć na szereg spraw, kupuje na przykład lepszą karmę ( ją akurat na to stać). Niektórzy nauczyli się robić ogłoszenia.Problem wychodzących kotów i nie wychodzących to jak problem, co było pierwsze, jako czy kura.Nie rozwiążemy go.Moje nie wychodzą, mieszkam w mieście, pełno samochodów.Ja jestem szczęśliwa, bo są bezpieczne, one też chyba, ale czy na pewno? Tego nie wiem.Nektar bryka po ogrodzie, na 100% bezpieczny nie jest, no bo jak ma być? Tęsknił za wolnością i stąd taki domek. Wiejski kocur, który wciąż głodował, było mu zimno, walczył z kocurami zaakceptował mój nie wychodzący dom i uciekał od drzwi, kiedy tylko się otwierały.Może pomyślał, że to lepsze od wolności, bo za dobrze mu nie było? To tylko domysły.
I jeszcze jedno.Ów wiejski kocur uciekł mi z torby transportowej, byłam niedoświadczona, nie wiedziałam,że koty to spryciarze i zamek błyskawiczny potrafią rozpiąć.Weszłam na forum.NIKT na mnie nie krzyczał, wszyscy mnie pocieszali, dawali przykłady,że koty się odnajdują..itd.Zawsze będę za to wdzięczna.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56207
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro sie 24, 2011 20:17 Re: Uśpienie kota

no i Amen :| Dzięki za wyjasnienia i rozumienie. Wszechwiedzące pozdrawiam i życzę zdrowia a ja faktycznie podziekuję za forum chociaż widzę że są tu wartościowe jednostki.

gonia_krak

 
Posty: 27
Od: Wto sie 23, 2011 9:36
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 24, 2011 20:37 Re: Uśpienie kota

gonia_krak pisze:no i Amen :| Dzięki za wyjasnienia i rozumienie. Wszechwiedzące pozdrawiam i życzę zdrowia a ja faktycznie podziekuję za forum chociaż widzę że są tu wartościowe jednostki.

I to by było na tyle waszej misji, drogie panie.
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 24, 2011 20:51 Re: Uśpienie kota

I tylko kotów żal :roll:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Śro sie 24, 2011 21:56 Re: Uśpienie kota

tylko pogratulować, naprawdę.

Mówiąc poważnie - myślicie, że napadając na świeżaki i objeżdżając ad personam z góry na dół coś dobrego zdziałacie?

Bożena z Wiśniewa, to, że psychiatra kiedyś napisał Ci laurkę nie oznacza, że Twoje posty na forum teraz nie zieją przeraźliwą agresją. Może potrzebujesz dać upust jakiejś frustracji - ludzkie, może nie umiesz się komunikować - poniekąd zrozumiałe, ale nie jesteś tu najważniejszą, najmądrzejszą i jedyną tró forumowiczką, żeby tak ludziom jechać. Zbastuj, bo źle robisz, mówiąc wprost - szkodzisz.

guzik

 
Posty: 368
Od: Wto sie 12, 2008 23:37

Post » Śro sie 24, 2011 23:10 Re: Uśpienie kota

guzik pisze:tylko pogratulować, naprawdę.

Mówiąc poważnie - myślicie, że napadając na świeżaki i objeżdżając ad personam z góry na dół coś dobrego zdziałacie?

Bożena z Wiśniewa, to, że psychiatra kiedyś napisał Ci laurkę nie oznacza, że Twoje posty na forum teraz nie zieją przeraźliwą agresją. Może potrzebujesz dać upust jakiejś frustracji - ludzkie, może nie umiesz się komunikować - poniekąd zrozumiałe, ale nie jesteś tu najważniejszą, najmądrzejszą i jedyną tró forumowiczką, żeby tak ludziom jechać. Zbastuj, bo źle robisz, mówiąc wprost - szkodzisz.



Może i czasami szlag mnie trafia, a jakże i ja lewa noga wtaję, no ,ale takiego weta co na "oko', "pod palcem"diagnozuje chętnie bym wpisała jako "weci polecani"Zaoszczędziło by to wielu osobom wydawania kasy na badania..taki wet to "skarb"
BOZENAZWISNIEWA
 

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 96 gości

cron