Nowe wieści o Yetusiu:
"Kochany Kiciuś ma się świetnie!
Bardzo się z nami zżył, spędzamy ze sobą dużo czasu, bawimy się, jemy i spimy

Yeti jest bardzo żywiołowym kotem, jak nie pobiega codziennie po całym domu jak koń

przez przynajmniej godzinę to nie jest sobą.
Oczywiście ma olbrzymi wybór zabawek, ale najbardziej lubi jak Pani rzuca mu tzw. "awanturkę" (to taki czarny drucik, ktorym zwiazywane są fabrycznie kable). Skacze wtedy wysoko w górę aż pod sam sufit.
Bardzo się też "rozgadał"

Dyskutuje z nami codziennie rano, dźwięki, które wydaje są słodkie, ciekawe czy w Wigilię przemówi ludzkim głosem

))
Oczywiście wciąż woła do miseczki, wtedy można go głaskać w nieskończoność, w nocy jest coraz kochańszy, wstaje już tylko raz na samo jedzonko, a potem znów zasypia przytulony do nas.
W ciągu tego czasu kiedy jest z nami miał może w sumie 3 epizody siusiania poza kuwetką, ostatni po wakacjach wymusił na nas przeprowadzenie małego remontu w pokoju (zmiana mebli, malowanie). Myślę, że powodem byłą brudna kuwetka pod naszą nieobecność (najpierw kupka, potem pewnie siusiu), w każdym razie bacznie go obsewrujemy, zgodnie z zaleceniem weterynarza.
Możesz być pewna, że Najdroższy trafił w dobre ręce i chyba dobrze o tym wie."