Małe półtora tygodniowe kocie nie je pomocy!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 30, 2011 9:36 Re: Małe półtora tygodniowe kocie nie je pomocy!!!!

Mała dzisiaj rano po wciągnięciu całej porcji mleczka zrobiła kupkę!!!
Nigdy w zyciu tak sie nie cieszyłam na widok śmierdzące,duzej kupki :D :ryk:
Jest coraz lepiej:)
Mała ciągnie butelkę i ładnie się załatwiła:)
Teraz zaczynam szukać dla łobuziary domku bo po odkarmieniu musze ja oddać do adopcji, mój Zenon bardzo źle znosi jej towarzystwo a mąz wyrzuciłby nie z domu gdybym przygarnęła drugiego kota...:(
"...i w swoim cierpieniu odnajdziesz radość, jeśli jego celem będzie ratowanie czyjegoś życia"

ZENUŚ -MIŁOŚC MOJEGO ŻYCIA 17.06.2014 ['] LALUŚ 05.11.2013[']
Obrazek Obrazek

Ania G

 
Posty: 634
Od: Pt paź 15, 2010 19:44
Lokalizacja: Śląskie

Post » Sob lip 30, 2011 20:27 Re: Małe półtora tygodniowe kocie nie je pomocy!!!!

Tylko rodzice dzieciom i opiekunowie maluchów tak się z kupki cieszą :roll: Mnie Maleństwo obkekało wczoraj wszystko w czym byłam prócz majtek a dziś rano zaliczyło całą pościel na łóżku - puknęło i kupka poleciała 8O
:ok: :ok: :ok: za zdrowie maluszka :ok: :ok: :ok: Niech rośnie i się rozwija :ok: :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie lip 31, 2011 6:26 Re: Małe półtora tygodniowe kocie nie je pomocy!!!!

Ania G pisze: mąz wyrzuciłby nie z domu gdybym przygarnęła drugiego kota...:(


Chyba nie widziały gały co brały, niestety. :?
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Nie lip 31, 2011 11:03 Re: Małe półtora tygodniowe kocie nie je pomocy!!!!

Kasia D. pisze:
Ania G pisze: mąz wyrzuciłby nie z domu gdybym przygarnęła drugiego kota...:(


Chyba nie widziały gały co brały, niestety. :?

Daruj sobie głupie docinki dotyczące mojego zycia osobistego :?
"...i w swoim cierpieniu odnajdziesz radość, jeśli jego celem będzie ratowanie czyjegoś życia"

ZENUŚ -MIŁOŚC MOJEGO ŻYCIA 17.06.2014 ['] LALUŚ 05.11.2013[']
Obrazek Obrazek

Ania G

 
Posty: 634
Od: Pt paź 15, 2010 19:44
Lokalizacja: Śląskie

Post » Nie lip 31, 2011 12:13 Re: Małe półtora tygodniowe kocie nie je pomocy!!!!

Ania G pisze:
Kasia D. pisze:
Ania G pisze: mąz wyrzuciłby nie z domu gdybym przygarnęła drugiego kota...:(


Chyba nie widziały gały co brały, niestety. :?

Daruj sobie głupie docinki dotyczące mojego zycia osobistego :?



Po takim komentarzu mogę tylko miec pewność, ze dobrze trafiłam.
Cóż. Współczuję.
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Nie lip 31, 2011 12:44 Re: Małe półtora tygodniowe kocie nie je pomocy!!!!

Pewność jest taka że jest to wątek o kociątku a nie o TŻ i w związku z tym takie uwagi i komentarze są nie na miejscu :evil:
A zamiast tego rewelacyjnie wyciągniętego wniosku bardziej pasowałoby - PRZEPRASZAM
No cóż kociolubność nie jest równoznaczna z kulturą....
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Nie lip 31, 2011 14:30 Re: Małe półtora tygodniowe kocie nie je pomocy!!!!

Nie jestem kulturalna.
To wszyscy wiedzą od dawna.

Za to szczera.
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Nie lip 31, 2011 14:37 Re: Małe półtora tygodniowe kocie nie je pomocy!!!!

Osoba niekulturalna nie może być szczera bo nie wie co to takiego :twisted: - przypominam to watek o kociątku i daj już spokój
Aniu co z maluszkiem???Lub maluszką??
Moje właśnie zlało się na podłogę :twisted:
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Nie lip 31, 2011 20:13 Re: Małe półtora tygodniowe kocie nie je pomocy!!!!

Kasia D. pisze:Nie jestem kulturalna.
To wszyscy wiedzą od dawna.

Za to szczera.

Mylisz pojęcia, szczerość to nie jest wyrażanie tego co ślina na język przynosi aby obrazić inną osobę.
AniaG. tak bardzo się martwiłaś o kociatko , rady doświadczonych np. Majencji jednak pomogły teraz już powinno być tylko dobrze.Twoje oddanie uratowało mu życie.

Saraa

 
Posty: 609
Od: Śro kwi 13, 2005 15:46
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon sie 01, 2011 11:53 Re: Małe półtora tygodniowe kocie nie je pomocy!!!!

Dziewczyny dziekuje za troske o maleńka :)
Mała ma sie super :)
Przytyła 60 gram :1luvu:
Załatwia sie tak jak powinna :ok:
Robi sie z niej taka mała kuleczka :kotek:
Oczka jej się już otwierają a moje serducho napawa miłośc do tej kruszynki :1luvu:
Jeszcze raz dziekuje Wam za rady :kotek:
"...i w swoim cierpieniu odnajdziesz radość, jeśli jego celem będzie ratowanie czyjegoś życia"

ZENUŚ -MIŁOŚC MOJEGO ŻYCIA 17.06.2014 ['] LALUŚ 05.11.2013[']
Obrazek Obrazek

Ania G

 
Posty: 634
Od: Pt paź 15, 2010 19:44
Lokalizacja: Śląskie

Post » Pon sie 01, 2011 12:16 Re: Małe półtora tygodniowe kocie nie je pomocy!!!!

Brawo Aniu :D
Wszystkiego najlepszego dla Kruszynki :ok: :ok:
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Śro sie 03, 2011 10:30 Re: Małe półtora tygodniowe kocie nie je pomocy!!!!

Kciuki za kruszynkę! Zdrówka i wszystkiego co naj! a przede wszystkim kochajacego domku!!
i nie przejmuj się głupimi docinkami :) My uwielbiamy kociaki, ale nasi partnerzy nie muszą ich kochac tak jak my. Każdy zwiazek to sztuka kompromisów - a skoro już jednego kocurka macie - to znaczy, ze w waszym przypadku kompromisowanie się świetnie działa :)
ObrazekObrazek
Obrazek
Kto nas pokocha? Kocie biedactwa.http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=130948

Onpil

 
Posty: 93
Od: Czw lip 28, 2011 7:31
Lokalizacja: Lipno/Włocławek

Post » Śro sie 17, 2011 13:41 Re: Małe półtora tygodniowe kocie nie je pomocy!!!!

Dziewczyny Lucky ma juz ponad cztery tygodnie i chciałabym zacząć przestawiać ja na pokarm stały..
Póki co nadal podaje jej przez buteleczkę mleko mixol i trochę kaszki mleczno-ryżowej strzykawką.
Mała sama nie chce lizać kaszki lub mleczka z miseczki trzeba jej to podawac bezposrednio do buzi.
Kaszkę zjada ale jak próbuje dac jej mokry pokarm dla kociąt lub rozmoczonyw mleku suchy to wypluwa.
Wogóle nie ma odruchu gryzienia tego pokarmu...
Bardzo mnie to dziwi bo przy zabawie moje palce ,ręce gryzie i ssie więc wie jak to robić...
Poradzcie mi jak ma ją nauczyc jedzenia pokarmu stałego??
"...i w swoim cierpieniu odnajdziesz radość, jeśli jego celem będzie ratowanie czyjegoś życia"

ZENUŚ -MIŁOŚC MOJEGO ŻYCIA 17.06.2014 ['] LALUŚ 05.11.2013[']
Obrazek Obrazek

Ania G

 
Posty: 634
Od: Pt paź 15, 2010 19:44
Lokalizacja: Śląskie

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Vafuria i 182 gości