Niestety, po zakończeniu rekonwalescencji będzie musiała wrócić na działki. Serce boli z tą świadomością, jest bardzo proludzka, miziasta, totalnie oswojona, płacze za człowiekiem. Byłoby cudownie, gdyby ktoś zechciał pokochać dorosłą kicię...
Jest cichutka i spokojna, lubi pić mleczko, uwielbia czesanie, zaciekle barankuje, byłaby idealnym kotem dla starszych ludzi. Poza ranami, które właśnie się goją jest całkowicie zdrowa.
Ma jeszcze około tygodnia...


