Dziś zauważyłam, że Borys ma wąsiki różnej długości, jedne są normalne, długie, inne króciutkie jakby obcięte nożyczkami.
Czy możliwe jest to, że połamały się w trakcie szaleńczych zabaw z kocicą? Czy może dopiero mu rosną te poważniejsze wąsy?
Po zdjęciech zauważyłam, że z takim stanem rzezcy już się u nas pojawił