[Kielce] Mimi nie żyje. Miała 1 miesiąc.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 12, 2011 21:38 Re: [Kielce] Mimi - ma 1 miesiąc. Czy będą następne?

Słucham??? 8O 8O 8O
Nie żartujcie sobie, proszę :(


Gem - to dla mnie cholernie bolesne, bo pomimo ponad 2 lat, które upłynęły od tego czasu, to nadal strasznie boli, ale napiszę Wam o Popiołeczku, który zachorował na calici :(
Po kilku dniach leczenia wydawało się, że wszystko jest OK, ale po następnych kilku zaczął mieć duszności :( Weci z poprzedniej lecznicy, do której już nie chodzę i chodzić nie będę, od razu sugerowali uśpienie :twisted:
Nie zgodziłam się, więc coś tam niby robili, ale nie poprawiało się. Po tygodniu kategorycznie zapadałam "agresywnego" leczenia - niestety, było już za późno. 2,5 dnia później Popiołeczek udusił się na moich oczach :crying:
I tego, że nie domagałam się ingresywnego leczenia wcześniej, nie wybaczę sobie NIGDY :(


A 4 miesiące później, już w obecnej lecznicy, weci próbowali ratować Psotusia w Felv. Jeszcze ostatniego dnia, po trzeciej transfuzji, wet go nie skreślał. A po południu, kiedy organizm doznał jakiegoś szoku i pojechałam do lecznicy, jego żona z drugą wetką próbowały Psocika ratować :(


Dlatego BARDZO Was proszę - walczcie o tę kruszynkę! Nie dajcie sobie wmówić, że trzeba ją uśpić!
Jeśli będzie trzeba, wezmę Mimi do siebie.
Tylko walczcie ... proszę :cry: ... walczcie ...
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto lip 12, 2011 23:20 Re: [Kielce] Mimi - ma 1 miesiąc. Czy będą następne?

Erin, wybacz, ale nie pozwolę, żeby kot się dusił! Mimi siedzi w jednej pozycji, z główka maksymalnie podniesiona do góry - bo wtedy płuca jeszcze jakoś pracują. Sam jestem astmatykiem, wiem, jak straszna jest walka o każdy oddech. Jeśli nie nastąpi poprawa, to na co mamy czekać? Aż się udusi? Czy aż umrze z głodu? Bo ona nawet jeść w tej chwili nie może, bo wypełniony żołądek zwiększa ucisk na przeponę!

Przez Fiony i moje ręce przewinęły się setki kotów i zawsze walczyliśmy o nie do końca. Przypomnij sobie chociażby Niusię. Ale nie zamierzam czekać aż Mimi się udusi czy zagłodzi, nie chcę skazywać jej na kilka dni cierpienia bez szans na wyleczenie.

Do lekarek z Amicusa mamy pełne zaufanie. Oczywiście, są tylko ludźmi i mogą się mylić, ale tu o pomyłce trudno mówić. Mimi się meczy i pozostaje tylko mieć nadzieje, ze nastąpi poprawa. I uwierz, ze bardzo byśmy tego chcieli.
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Wto lip 12, 2011 23:23 Re: [Kielce] Mimi - ma 1 miesiąc. Czy będą następne?

Gem,fiona.22, bardzo przykro mi to czytać. :(
Trzymajcie się.

mrr

 
Posty: 2353
Od: Czw gru 11, 2008 17:48

Post » Śro lip 13, 2011 0:03 Re: [Kielce] Mimi - ma 1 miesiąc. Czy będą następne?

OK, to uśpijcie Mimi :roll:
Nie mam więcej pytań :?

Jeszcze będzie ktoś na mnie naskakiwał :roll:
Po raz ostatni tu zaglądam :roll:

Trzymaj się, Malutka!
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro lip 13, 2011 7:24 Re: [Kielce] Mimi - ma 1 miesiąc. Czy będą następne?

Przed chwila mialem telefon z Amicusa... Mimi nie zyje :cry:
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Śro lip 13, 2011 7:26 Re: [Kielce] Mimi - ma 1 miesiąc. Czy będą następne?

Śpij maleńka Mimi [']['][']

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 13, 2011 9:43 Re: [Kielce] Mimi - ma 1 miesiąc. Czy będą następne?

Gem pisze:Przed chwila mialem telefon z Amicusa... Mimi nie zyje :cry:


:cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
Obrazek

http://adena.net.pl/
NAJTAŃSZE BIURO RACHUNKOWE W POLSCE
ZDALNA WSPÓŁPRACA
ZADZWOŃ !!! SPRAWDŹ CENĘ DLA SWOJEJ FIRMY

Tola

 
Posty: 484
Od: Pt lis 24, 2006 16:00
Lokalizacja: Kielce

Post » Śro lip 13, 2011 10:00 Re: [Kielce] Mimi nie żyje. Miała 1 miesiąc.

Śpij Maleństwo [']
:( :( :(
[*] 7.03.1992-18.03.2004[']
Należało wdać się w awanturę. :(
Gdziekolwiek jesteś ...♥♥♥
KARINKA[*]15.06.2003-13.10.2008['] MACIUŚ[']5.05.2011 KUBUŚ[']26.07.2011 MRUŻKA[']27.03.2013
:cry: :cry: :cry:

NITKA/KARINKA

Avatar użytkownika
 
Posty: 12975
Od: Sob lut 21, 2009 8:41

Post » Śro lip 13, 2011 12:16 Re: [Kielce] Mimi nie żyje. Miała 1 miesiąc.

Maleńka [*]

:cry: :cry: :cry:

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5920
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Śro lip 13, 2011 12:22 Re: [Kielce] Mimi nie żyje. Miała 1 miesiąc.

Malutka Mimi [']

:cry: :cry: :cry:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21802
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Śro lip 13, 2011 13:46 Re: [Kielce] Mimi nie żyje. Miała 1 miesiąc.

Bardzo mi przykro.
Mimi [']

Kilka dni temu przez wątek ślepaczków trafiłam do Mimi dosłownie sobowtóra mojej znajdy, która też walczy o życie. U Mimi zauważyłam na zdjęciach na pierwszej stronie widoczny ciemny kącik oka - źrenicy kawlątek choć było wiadać, u naszego maleństwa nie było nawet tego - tak oczy były spuchnięte i obrzmiałe. Trzymajcie kciuki, aby temu maleństwu się udało. Póki co u nas postępy. Maleńka widzi i biega... Jeszcze raz bardzo mi przykro, że Mimi się nie udało...

Obrazek

Obrazek
Obrazek

Do WN=Witka Nowaka. Stronniczego moderatora. Serduszko, za kasownie wypowiedzi.

aneta.p

 
Posty: 127
Od: Pon lis 03, 2008 18:55

Post » Śro lip 13, 2011 13:52 Re: [Kielce] Mimi nie żyje. Miała 1 miesiąc.

O Jezusie mój ... :cry:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Śro lip 13, 2011 19:15 Re: [Kielce] Mimi nie żyje. Miała 1 miesiąc.

Ja nawet pisać nie będę bo ryczeć mi się chce :(
Obrazek

http://adena.net.pl/
NAJTAŃSZE BIURO RACHUNKOWE W POLSCE
ZDALNA WSPÓŁPRACA
ZADZWOŃ !!! SPRAWDŹ CENĘ DLA SWOJEJ FIRMY

Tola

 
Posty: 484
Od: Pt lis 24, 2006 16:00
Lokalizacja: Kielce

Post » Śro lip 13, 2011 20:01 Re: [Kielce] Mimi nie żyje. Miała 1 miesiąc.

Wielki, wielki żal... Trzymajcie kciuki za resztę rodzeństwa.
Obrazek

joanna521

 
Posty: 571
Od: Wto wrz 22, 2009 11:00
Lokalizacja: Kielce

Post » Śro lip 13, 2011 21:19 Re: [Kielce] Mimi nie żyje. Miała 1 miesiąc.

[*]

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dran i 81 gości