Opatrunek mokry od moczu

[Blue]

A jeszcze mam takie pytanko: skoro kota będzie łącznie ok. 3,5 tygodnia unieruchomiona, w tej chwili tylko wspiera się czasami na przednich łapach, ale zazwyczaj leży raz na jednym raz na drugim boczku - to czy potem, po zdjęciu opatrunku i szwów, będzie miała problemy z chodzeniem ? (drugiej tylnej, choć zdrowej, łapy nie używa, ponieważ ma ją zablokowaną opatrunkiem) mam nadzieję że nie grozi jej żaden zanik mięśni czy coś takiego? Ta druga tylna łapka jej puchnie czasami, ale masujemy i przechodzi.

Jak wygląda ten opatrunek?
Ona ma dwie łapy razem owinięte?
Dlaczego jest aż tak unieruchomiona?

[Szenila]

Blue, kotka, zdaje mi się(z innego wątku), ma zdrutowaną łapkę

[Blue]

Blue, kotka, zdaje mi się(z innego wątku), ma zdrutowaną łapkę

Doczytałam, dziękuję, nie skojarzyłam że to o tą kotkę chodzi.
No to w takim razie tym bardziej opatrunek trzeba czym szybciej zmieniać, skoro koteczka ma pod nim ranę. Zakażenie tej rany to proszenie się o zakażenie kości.
O ile to wszystko jest porządnie zdrutowane i zagwoździowane to nie ma prawa się rozsypać podczas zmiany opatrunku. Taki jest przecież sens tego zabiegu.

[likronika]

http://zapodaj.net/images/027078817e99.jpg
http://www.voila.pl/025/93np1/index.php?get=1&f=1

(to jest to samo zdjęcie, wrzucone na 2 serwery, w razie gdyby jakieś nie działało, nie wiem niestety jak wrzucić zdjęcia bezpośrednio na forum)

Tak to wygląda, tylna zdrowa łapka jest po prostu zablokowana, nie podnosi jej do brzucha, tylko jest odchylona do tyłu.
Łapę ma zadrutowaną i zaśrubowana.