Usuwanie pazurów u kota?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 01, 2011 22:30 Re: Usuwanie pazurów u kota?

hahaha! :D
Rozmawiałam z mamą i ona powiedziała ze porozmawia z bratem jak wróci. Ale pomogł głównie fakt ze zabieg jest karalny.. gdyby nie to, to chyba by było goorzej.
felin pisze:Mam ochotę napisać coś bardzo brzydkiego o Twoim bracie :twisted: :twisted: :twisted:


hahaha! nie krępuj się :D

Delilah__22

 
Posty: 6
Od: Pt lip 01, 2011 12:18

Post » Pt lip 01, 2011 22:54 Re: Usuwanie pazurów u kota?

Wolę nie, bo zaraz tu mod wkroczy :mrgreen:

Ale możesz jeszcze szepnąć rodzicom, że namawianie ew. weta do takiego zabiegu kwalifikuje się jako podżeganie do przestępstwa i jako takie też jest karalne.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lip 01, 2011 22:57 Re: Usuwanie pazurów u kota?

Delilah__22 pisze:...
felin pisze:Mam ochotę napisać coś bardzo brzydkiego o Twoim bracie :twisted: :twisted: :twisted:

hahaha! nie krępuj się :D

Oj tam - zwykły ciężkotryb jakich pełno.
Nic nadzwyczajnego, żeby można było coś brzydko napisać.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lip 01, 2011 23:10 Re: Usuwanie pazurów u kota?

Oj PcimOlki, nadmiar laskawości! Najkulturalniejsze określenie, jakie mi osobiście przychodzi do glowy, to niespelniony sadysta z wyraźnym deficytem szarej substancji mózgowej :mrgreen:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lip 01, 2011 23:19 Re: Usuwanie pazurów u kota?

OJ od razu taka kultura, wtedy jak nie trzeba.
Zaproponuj bratu taki modny w juesej zabieg wazektomię, jeśli kot ma byc trendy, to on też.
Ciekawe jak zareaguje / brat - oczywiście / , bo mam wrażenie, że lobotomii to juz się poddał

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16660
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lip 02, 2011 21:22 Re: Usuwanie pazurów u kota?

jak chciałam pokazać to wsyztsko bratu to nie chciał. a jak mi sie jakos udało powiedziec ze to jest nielegalne to on powiedział że go to nie obchodzi i że jakoś sobie poradzi.... Mama mówiła że napewno on tego nie zrobi. nie powiedziała że mu nie pozwoli.
A dzisiaj kotek na powitanie brata po długiej nieobecności zesikał mu sie na dywanie i zrzygał na walizkę :)
Jeszcze raz dziekuje wszystkim za pomoc! :)

Delilah__22

 
Posty: 6
Od: Pt lip 01, 2011 12:18

Post » Sob lip 02, 2011 21:23 Re: Usuwanie pazurów u kota?

Delilah__22 pisze:jak chciałam pokazać to wsyztsko bratu to nie chciał. a jak mi sie jakos udało powiedziec ze to jest nielegalne to on powiedział że go to nie obchodzi i że jakoś sobie poradzi.... Mama mówiła że napewno on tego nie zrobi. nie powiedziała że mu nie pozwoli.
A dzisiaj kotek na powitanie brata po długiej nieobecności zesikał mu sie na dywanie i zrzygał na walizkę :)
Jeszcze raz dziekuje wszystkim za pomoc! :)

Koty wszystko wiedzą, więc Twój już wie, co brat knuje. Pisz, proszę, jaka jest sytuacja.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob lip 02, 2011 21:25 Re: Usuwanie pazurów u kota?

Delilah__22 pisze:A dzisiaj kotek na powitanie brata po długiej nieobecności zesikał mu sie na dywanie i zrzygał na walizkę :)



Mądry kotek :ok: :kotek:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob lip 02, 2011 21:27 Re: Usuwanie pazurów u kota?

Jan Karolak? :wink:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob lip 02, 2011 22:16 Re: Usuwanie pazurów u kota?

Delilah__22 pisze:jak chciałam pokazać to wsyztsko bratu to nie chciał. a jak mi sie jakos udało powiedziec ze to jest nielegalne to on powiedział że go to nie obchodzi i że jakoś sobie poradzi.... Mama mówiła że napewno on tego nie zrobi. nie powiedziała że mu nie pozwoli.
A dzisiaj kotek na powitanie brata po długiej nieobecności zesikał mu sie na dywanie i zrzygał na walizkę :)
Jeszcze raz dziekuje wszystkim za pomoc! :)


Jak czytam o takich tęporyjcach, to szlag mnie trafia :evil:
Chyba sobie kupię koszulkę z pięknym haslem:"Popieram torturowanie ludzi, którzy torturują zwierzęta". :twisted: :twisted: :twisted:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Myszorek i 130 gości