Tygrys, już bez Sisi...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 07, 2011 0:08 Re: Tygrys, już bez Sisi...

FIV to wbrew pozorom nie wyrok. Może latami się nie ujawnić. Mój kot z tym wirusem, o którym wówczas nie miałam pojęcia, żył zdrowo i bez chorób przez 14 lat, dopiero w ostatnim, 15-tym zaczął chorować na niekończące się zapalenie płuc, ale ciągle stosowany antybiotyk trzymał go dłuższy czas przy życiu. W każdym razie taki zwierzak powinien unikać stresów. Zwłaszcza w starszym wieku.
Trzymajcie się :ok: :ok: :ok:
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15257
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 84 gości