Z drugiej strony chyba ciężko przewidzieć charakter kociaka, a ja bym chciała spokojnego kotka i nie wiem już co z tym wszystkim zrobić
Chmurko, zrob tak, jak czujesz, ze bedzie dobrze. Chcesz spokojnego kota - wez takiego, o ktorym wiadomo, ze spokojny jest i bedzie

Na pewno znajdziesz okolorocznego, spokojnego kocurka, ktory bedzie w sam raz dla Ciebie i Twojego rezydenta

A czy dokocenie maluchem jest latwiejsze ? Wszystko zalezy od kotow.
Moja mala zolza w wieku 2 miesiecy z kawalkiem swojego rowiesnika nie chciala zaakceptowac, puszyla sie i syczala i dzika dzicz
Teraz mam tymczasa-kociaka i pierwsze dni - tak, tak, syki, jezenie sie i dzika dzicz. Pierwszy raz wtedy pomyslalam o moich kotach, ze one naprawde potrafia byc grozne, ich syczace paszcze budzily respekt
