Do poznaniaków

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie maja 15, 2011 5:07 Re: Do poznaniaków

Koszmaria pisze:na kilka dni to będzie obojętne co zrobisz ze światłem,ja bym mu raczej zostawiła cicho grające radyjko...i mały termofor...
możesz dolać trochę wody do puszkowanego,jeśli się boisz że nie poradzi sobie z piciem z miski,a jak będziesz wracać z pracy,możesz go dopajać strzykawką.

będzie dobrze,fajnie że się smrodem zajęłaś :)


Dziekuje za rade, radio w łazience gra zawsze bo i mopsom zostawiam, termoforek mam rownież, wiec mu "zrobie", mopsy preferują chlodzik, więc nie pomyślałabym o termoforku.

Misiober

 
Posty: 11
Od: Nie maja 15, 2011 2:48

Post » Nie maja 15, 2011 6:01 Re: Do poznaniaków

Wiem troche Was zadręczam:( przepraszam. Zaniosłam kotkowi śniadanie, jest generalnie zdziwiony, rozglądał się gdzie jest, troche pomiałczał. Niestety mimo, że wczoraj nic nie jadł, karme tylko powąchał:( dlaczego? Jak wróciłam z termoforkiem, był już zakopany w swoim "gniazdku" jest bardzo grzeczny ale sie tym niejedzeniem:(

Misiober

 
Posty: 11
Od: Nie maja 15, 2011 2:48

Post » Nie maja 15, 2011 6:47 Re: Do poznaniaków

spokojnie.on był pod narkozą,na głupim jasiu szyty?
jest zdezorientowany,aczkolwiek ja nie wiem jak to jest z kotem po innym zabiegu niż kastracja z jedzeniem...
ObrazekObrazekObrazek

Koszmaria

Avatar użytkownika
 
Posty: 6233
Od: Pon lut 04, 2008 1:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie maja 15, 2011 6:55 Re: Do poznaniaków

Tak był szyty pod narkoza. Nie chce ciagle do niego zagladac zeby go nie stresowac, ale wkrotce zobacze moze jednak cos zje. Ale by szyty ok 13 wczoraj wiec troche czasu juz minelo

Misiober

 
Posty: 11
Od: Nie maja 15, 2011 2:48

Post » Nie maja 15, 2011 6:57 Re: Do poznaniaków

ano.,minęło...masz tuńczyka albo whiskas?może na coś takiego się skusi?
ObrazekObrazekObrazek

Koszmaria

Avatar użytkownika
 
Posty: 6233
Od: Pon lut 04, 2008 1:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie maja 15, 2011 7:01 Re: Do poznaniaków

Mam tunczyka! Zaraz zatem sprobuje. Ponownie dzieki za rade. Niby to oczywiste, a nie wpadłam!

Misiober

 
Posty: 11
Od: Nie maja 15, 2011 2:48

Post » Nie maja 15, 2011 7:30 Re: Do poznaniaków

Przepraszam, może nie doczytałam, w jakim mniej więcej wieku jest ten kot? Jest oswojony? daje się głaskać? Ja w tej chwili mam tymczasa, który zaczyna jeść dopiero wtedy, gdy się go trochę pogłaszcze, może tu jest podobna sytuacja?
Problem to okazja w przebraniu.

KMagda

 
Posty: 3156
Od: Śro kwi 28, 2010 10:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie maja 15, 2011 7:56 Re: Do poznaniaków

Nie wiem w jakim wieku jest kotek, zupelnie sie na kotkach nie znam, ale to raczej mlody kotek, mysle ze ma ok roku. Daje sie glaskac i na tunczyka sie skusil a ze tunczyk by w wodzie to tez popil troche tej tunczykowej wody. Widac ze jest bardzo zdezorientowany. Wsadzilam go do kuwetki zeby mu pokazac ze tam mozna siusiu a on sie zwinal i chcial tam lezec, biedaczek:(

Misiober

 
Posty: 11
Od: Nie maja 15, 2011 2:48

Post » Nie maja 15, 2011 8:05 Re: Do poznaniaków

nasiusiał gdzieś?
jeśli tak,to zanim sprzątniesz namocz w kałuży chusteczkę albo papier toaletowy i albo siusiami wysmaruj żwirek w kuwecie,albo trochę brzegi albo z niej wyciśnij...z kupą analogicznie,ale nie musisz jej rozsmarowywać :P jak narobi na podłogę to miejsce w którym była kałuża/qoo wymyj octem,dobrze neutralizuje zapach,zwierzaki potem nie czują miejsca jako kibelek.a jak będziesz próbowała go wsadzać do kuwety,to pogrzeb dłonią w żwirku.koty jak chcą się załatwić to kopią.powinien załapać o co chodzi.

dobrze że się pokusił na tuńczyka,koty lubią,oj lubią smrodkowe jedzonko.możesz jeszcze spróbować mieszać lepszą puchę z zalewą z tuńczyka,może tak się skusi na poprzednie jedzonko?
ObrazekObrazekObrazek

Koszmaria

Avatar użytkownika
 
Posty: 6233
Od: Pon lut 04, 2008 1:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie maja 15, 2011 8:29 Re: Do poznaniaków

Hej, dopiero zauważyłam wątek - jeżeli potrzebna byłaby kuweta to mam zapasową, mogę bez problemu pożyczyć - podobnie zresztą jak transporterek - na szczęście na razie nie jest mi potrzebny. Jakby coś to i jakaś zapasowa puszeczka mokrego się znajdzie :)

Aha, mieszkam na Grunwaldzie
W zamyśleniu majestat mają niedościgły
Wielkich sfinksów, co w głębi pustyni zastygły,
Jakby w wieczny zapadły sen odrętwiający.

Norku

 
Posty: 739
Od: Wto cze 01, 2010 15:25

Post » Nie maja 15, 2011 8:39 Re: Do poznaniaków

Norku pisze:Hej, dopiero zauważyłam wątek - jeżeli potrzebna byłaby kuweta to mam zapasową, mogę bez problemu pożyczyć - podobnie zresztą jak transporterek - na szczęście na razie nie jest mi potrzebny. Jakby coś to i jakaś zapasowa puszeczka mokrego się znajdzie :)

Aha, mieszkam na Grunwaldzie


Dziekuje:) kuwetke kupilam, jedzenie tez kotek ma, moze przyda sie pozyczyc transporterek, ale zobacze jak sytuacja sie rozwinie i jak kotek bedzie sie zachowywal, niemniej bardzo za pomoc i nadal prosze, jesli ktos z Poznania lub okolic byl w stanie przyjac kotka na 5 dni do czasu zdjecia szwow bylabym wdzieczna, wszystkie ewentualne koszt z jedzeniem oczywiscie pokryje. Maluch jest bardzo grzeczny!

Misiober

 
Posty: 11
Od: Nie maja 15, 2011 2:48

Post » Nie maja 15, 2011 8:41 Re: Do poznaniaków

Bardzo dziekuje za porade z siusiami!!!

Misiober

 
Posty: 11
Od: Nie maja 15, 2011 2:48

Post » Nie maja 15, 2011 8:48 Re: Do poznaniaków

puss pisze:ajjj, nie mam doświadczenia z psami :?
powiem tak: z Dębca kociarze są, na miau też, więc na pewno ktoś, kto jest bliżej niż ja, się odezwie.

ja bym kocia na pewno nie wypuszczała do czasu zdjęcia szwów, a później też bym się zastanawiała, bo nie wiadomo jak te jej mopsy zareagują na kota. Raczej go nie zjedzą, jeśli jest duży, bo się obroni.
może jacyś psiarzo-kociarze się wypowiedzą???

Ja jestem mopsiokociarzem :D
Mopsy jak juz to powiedziano sa nieszkodliwe w stosunku do kotow. Ten kolnierz jedynie moze ich troszke przestraszyc i zdziwic. To najłagodniejsze psy na swiecie. raczej sie wycofaja niz zaatakuja. Mysle , ze nie powinno byc problemu. Nie wiem natomiast jak zareaguje kot. Mopsy atakowane, robia po prostu uniki. raczej koty ignoruja gdyz uwazaja, ze sa ludzmi. Powaznie :roll: :roll:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie maja 15, 2011 8:55 Re: Do poznaniaków

Zazdroszcze zatem takiego ( takich?) mopsikow, wiem, ze wielu mopsiarzy ma kotki i zyja one z mopsami w przyjazni, ale moje dwa zuch sa mega podłe dla kotkow i wiem, ze nie ma mozliwoci zeby kotka wypuscic:(

Misiober

 
Posty: 11
Od: Nie maja 15, 2011 2:48

Post » Nie maja 15, 2011 9:38 Re: Do poznaniaków

Ojej, to faktycznie precedens :roll:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Blue, masseur, werusia, włóczka i 41 gości