Cmykuś i Gizmo ;*** pisze:Szenila, może mnie nie zrozumiałaś: kotka i małe są w bezpiecznym miejscy, nie w szopie. Są w pralni, gdzie jest ciepło i bezpiecznie. Moja kicia nie jest żadnym kotem domowym tylko " wolnym" kociakiem, a ja za nic w świecie nie chciałabym jej trzymać w domu.
ekhm... taa... I co, wsysło dwa kociaki w tak bezpiecznym miejscu? W poprzednim temacie pisałaś,że są w szopie. Dla mnie szopa to szopa,czytać jeszcze potrafię. A nawet jeżeli są w pralni, to- myślę,że sama już to zauważyłaś- to TEŻ nie jest bezpieczne miejsce,skoro ciągle coś się kotom przytrafia. Chcesz zostać z kociakami wychowywanymi bytelką i sztucznym mlekiem? Bo tak się stanie, jeżeli któregoś pięknego dnia znajdziesz mielonkę z twojej "kochanej" kotki na asfalcie.
I faktycznie, to jest problem XXL- a nazywa się Nieodpowiedzialny Opiekun. Zastanów się nad tym.
A czego w ogóle oczekujesz zakładając ten temat? Mamy Ci tą kotkę przez internet opatrzyć, nastawić łapkę, czy co???