Dziewczyny dobrze piszą. Zrób badania krwi obydwu kotkom i tak raz na rok trzeba. Trzeba ocenić parametry biochemiczne, morfologię i wysterylizuj. Nie trzymaj ich na hormonach, to może się bardzo źle skończyć - ropomacicczem. Wtedy tylko operacja na cito! (wcześniej właściwe rozpoznanie) może uratować kotce życie. I koniec z zastrzykami hormonalnymi - Twoje kotki będą bezpieczne. I sikanie w różnych miejscach się powinno skończyć.
Teraz staraj się zbadać mocz, bo być może, że jest stan zapalny w drogach moczowych i stąd te kłopoty.


