szukam informacji na temat gruczolakoraka, koleżanki córka ma ukochana kota który z niewiadomych przyczyn zaczął strasznie im chorować ,badania nic nie dawały ,kot umierał już z głodu ,w ostatniej chwili weci stwierdzili Że go otworzą i zobaczą gołym okiem jego środek..pobrali wycinki ,przeczyścili niektóre wnętrzności i kot ożył..niestety w wycinku wyszedł gruczolakorak .
Łysy bo tak się ów kot nazywa jest ukochanym dzieckiem ,rozpacz jest straszna ,diagnoza wydaje się być okrutna ,jak pomóc ? co można zrobić ? jak leczyć ? czy ktoś miał z tym doczynienia ?
Łysy jest leczony na Białobrzeskiej ,wydawało mi się że dr. Uznańska da sobie z tym radę.