Moderator: Estraven

KatarzynaSol11 pisze:Moja kotka (9 miesięsy) została wczoraj o godz. 16 poddana sterylizacji, już w samochodzie, gdy była nie do końca wybudzona, zaczęła wymiotować, po przywiezieniu do domu spadła z fotela (ok. 40 cm wysokości) nie wyglądało to na zbyt groźny upadek, ale mimo wszystko zadzwoniłam do veta, pani stwierdziła, że to nie powinno zaszkodzić jej zdrowiu i gdyby następnego dnia zachowanie kotki było niepokojące mam się z nią zjawić w lecznicy, wieczorem kotka wymiotowała jeszcze 3 razy. Dzisiaj rano po podaniu pokarmu wszystko było w porządku jednak, kiedy kota "wcisnęła się" pod łużko (gniotąc przy tym brzuszek) - zwymiotowała. Martwi mnie że kotka jest okropnie chuda, stała się agresywna i nie daje zobaczyć sobie na brzuszek (więc nie jestem w stanie stwierdzić w jakim stanie jest ranka), cały czas śpi. Jak myślicie czy powinnam pojechać z nią do lecznicy? Czy rekonwalescencja tak ma przebiegać? I czy to normalnie objawy w tak krótkim czasie po zabiegu (minęło 18 godzin od wybudzenia z narkozy)? A może to ja przesadzam (podobo wymioty to normalny objaw po narkozie)?

kotx2 pisze:przede wszystkim,nigdy ale to nigdy nie zabieramy kota do końca niewybudzonego,wymioty po narkozie mogą wystapić,kota trzeba przypilnowac,nie pozwolic mu na ile to mozliwe wsakiwać na wysokie przedmioty,moze upasc uderzyc się ,połamać ,kotka może być senna,dobrze byloby założyc kafatnik ,bo moze rozlizac ranę
ifciastu pisze:kotx2 pisze:przede wszystkim,nigdy ale to nigdy nie zabieramy kota do końca niewybudzonego,wymioty po narkozie mogą wystapić,kota trzeba przypilnowac,nie pozwolic mu na ile to mozliwe wsakiwać na wysokie przedmioty,moze upasc uderzyc się ,połamać ,kotka może być senna,dobrze byloby założyc kafatnik ,bo moze rozlizac ranę
ja myślę, że z tym niedobudzeniem to chodzi właśnie o to, ze taka pijana była... u mnie wet nie wyda niewybudzonego zwierzaka...
kaftaników nigdy nie zakładam, bo z tego u mnie zawsze były same problemy, koty się denerwowały itd. Przeszłam wiele sterylek i tylko 3 koty ubrałam w kaftanik, po czym zdjęłam dla dobra kotaTrzeba poobserwować, czy kot się mocno raną interesuje:)
KatarzynaSol11 pisze:Moja kotka (9 miesięsy) została wczoraj o godz. 16 poddana sterylizacji, już w samochodzie, gdy była nie do końca wybudzona, zaczęła wymiotować, po przywiezieniu do domu spadła z fotela (ok. 40 cm wysokości) nie wyglądało to na zbyt groźny upadek, ale mimo wszystko zadzwoniłam do veta, pani stwierdziła, że to nie powinno zaszkodzić jej zdrowiu i gdyby następnego dnia zachowanie kotki było niepokojące mam się z nią zjawić w lecznicy, wieczorem kotka wymiotowała jeszcze 3 razy. Dzisiaj rano po podaniu pokarmu wszystko było w porządku jednak, kiedy kota "wcisnęła się" pod łużko (gniotąc przy tym brzuszek) - zwymiotowała. Martwi mnie że kotka jest okropnie chuda, stała się agresywna i nie daje zobaczyć sobie na brzuszek (więc nie jestem w stanie stwierdzić w jakim stanie jest ranka), cały czas śpi. Jak myślicie czy powinnam pojechać z nią do lecznicy? Czy rekonwalescencja tak ma przebiegać? I czy to normalnie objawy w tak krótkim czasie po zabiegu (minęło 18 godzin od wybudzenia z narkozy)? A może to ja przesadzam (podobo wymioty to normalny objaw po narkozie)?

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], Google [Bot], puszatek i 63 gości