
Dzisiejsza rozmowa w sprawie adopcji kota.
Palant -> My w sprawie kotki Toriny. Jesteśmy nią zainteresowani.
Nadal aktualne, ale czy przeczytał pan dokładnie ogłoszenie, szczególnie ten fragment o alergii? i mimo to, nadal chce ją pan adoptować?
P -> Tak, tak wszystko o niej czytałam. Może pani do nas przyjechać i zobaczyć warunki.
Czy w domu są jakieś zwierzęta?
P -> Naturalnie że są (trzy koty)
Rozumiem, ale widzę że jednak nie czytał pan dokładnie ogłoszenia, gdyż wyraźnie napisałam że Torina szuka domu bez zwierząt.
P -> Dzisiaj są, ale jutro już ich nie będzie.
Yyyy... jak to nie będzie? zostaną sprzedane/oddane???
P -> Nie. Mamy restaurację.
A to dziękuje, ale nie dostanie pan od nas kota. Dowidzenia!
P -> Niech pani poczeka! będzie z niej smaczy barszczyk po Ukraińsku.
Bardzo śmieszne...