Jakie macie doświadczenia z Advocate?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 25, 2011 13:41 Jakie macie doświadczenia z Advocate?

Słyszałam wiele złych opinii na temat tego środka, łącznie ze skutkami śmiertelnymi.

I czy można to zastosować u kota w trakcie kuracji Ketokonazolem?

andua

 
Posty: 590
Od: Pt lut 11, 2011 12:49
Lokalizacja: Mój dom jest tam, gdzie mój kot.

Post » Nie lut 27, 2011 15:36 Re: Jakie macie doświadczenia z Advocate?

A w jakim celu chcesz stosować Advocat?
Bo to 3 w 1. :roll:

-Anula-

 
Posty: 1453
Od: Pt kwi 20, 2007 14:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 27, 2011 15:41 Re: Jakie macie doświadczenia z Advocate?

Ja ma pozytywne. TŻ tylko się śmiał, że u nas luksusowe koty - dostają Advocata :ryk:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pon lut 28, 2011 21:00 Re: Jakie macie doświadczenia z Advocate?

-Anula- pisze:A w jakim celu chcesz stosować Advocat?
Bo to 3 w 1. :roll:


W celu pozbycia się glist, ale jednocześnie próby pozbycia się świądu, którego nie wiadomo co jest przyczyną, bo: badanie nie wykryło nużeńca ani świerzbu (żadnego), ale wet twierdzi, że świerzb trudno jest wykryć i jeśli badanie go wykryje, to znaczy, że jest, a jak nie wykryje, to nie znaczy, że nie ma. Jest grzybica, którą prawdopodobnie nie jest ten świąd, ponieważ trzeci tydzień kotki katuję Ketokonazolem, a świąd jak był tak jest. Oznacza to więc prawdopodobieństwo, że grzybica grzybicą, a świąd to inna bajka. Szczególnie, że świąd mają wszystkie koty, a grzybicę nie wszystkie. Od roku wiele wetów oglądało koty, a przyczyna pozostaje nieznana. Stąd pomysł z Advocate - a nuż pomoże na świąd. A ja się boję Advocate podać kotom, szczególnie, że są obecnie leczone i dolega im to i owo.

andua

 
Posty: 590
Od: Pt lut 11, 2011 12:49
Lokalizacja: Mój dom jest tam, gdzie mój kot.

Post » Pon lut 28, 2011 21:47 Re: Jakie macie doświadczenia z Advocate?

vega013 pisze:Ja ma pozytywne. TŻ tylko się śmiał, że u nas luksusowe koty - dostają Advocata :ryk:



A wszystkim podawałaś Advocate? Był skuteczny na glisty? Żadnych skutków ubocznych?

andua

 
Posty: 590
Od: Pt lut 11, 2011 12:49
Lokalizacja: Mój dom jest tam, gdzie mój kot.

Post » Pon lut 28, 2011 22:51 Re: Jakie macie doświadczenia z Advocate?

andua pisze:
vega013 pisze:Ja ma pozytywne. TŻ tylko się śmiał, że u nas luksusowe koty - dostają Advocata :ryk:

A wszystkim podawałaś Advocate? Był skuteczny na glisty? Żadnych skutków ubocznych?


Wszystkie koty są odrobaczane profilaktycznie - odrobaczam raz na rok, bo moje kociarstwo nie wychodzi. Glist, ani innego draństwa, nie zauważyłam - pewnie ich nie było. Ale wetka mówiła, że to dobry środek. Żadnych skutków ubocznych nie było. Nawet Lili, która jest delikatną kotunią specjalnej troski, nie miała skutków ubocznych.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pon lut 28, 2011 22:54 Re: Jakie macie doświadczenia z Advocate?

Ja koty traktuje Advocatem regularnie. Nic im nie jest.
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 28, 2011 22:56 Re: Jakie macie doświadczenia z Advocate?

Lubię Advocate, bo jest łatwy w użyciu. Koty żyją. Niestety nie jestem w stanie powiedzieć na jakie konkretnie robale działa, bo ja tego środku używam jako naszego regularnego odrobaczacza (czyli takiego 2x w roku). Więc kotuchy ma czyste.
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia

Post » Pon lut 28, 2011 22:57 Re: Jakie macie doświadczenia z Advocate?

Conchita pisze:Ja koty traktuje Advocatem regularnie. Nic im nie jest.

ja czasem siebie traktuje advocatem a rano mam kaca :? 8) :mrgreen: :wink:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon lut 28, 2011 23:02 Re: Jakie macie doświadczenia z Advocate?

kotx2 pisze:
Conchita pisze:Ja koty traktuje Advocatem regularnie. Nic im nie jest.

ja czasem siebie traktuje advocatem a rano mam kaca :? 8) :mrgreen: :wink:

Ja nie dam rady wypić tyle, żeby mieć kaca. Lubię tę słodycz, ale szybko mnie "zapycha".

Mój Filunio uwielbia advocata. Świruje od samego zapachu, alkoholik jeden :roll:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pon lut 28, 2011 23:50 Re: Jakie macie doświadczenia z Advocate?

ja advocata nie umiem tyle wypić, żeby miec kaca ;) za słodki.
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 01, 2011 3:22 Re: Jakie macie doświadczenia z Advocate?

raz mieliśmy Advocate,nic kotom nie było,aczkolwiek żaden nie był w trakcie leczenia.
ObrazekObrazekObrazek

Koszmaria

Avatar użytkownika
 
Posty: 6233
Od: Pon lut 04, 2008 1:17
Lokalizacja: Kraków




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dran i 70 gości