Przede wszystkim, kot kastrowany to nie jest kot chory.
I naprawdę, wbrew temu co twierdzą producenci karm - nie wymaga specjalnego reżimu żywieniowego.
Wymaga jak każdy, zdrowy kot - pełnowartościowej karmy, najlepiej urozmaiconej, dobrej jakości.
Poza tym - pilnowania by sporo pił - są na to podstępne sposoby

A w ramach profilaktyki - nie ma konieczności dawania szczupłemu kot karmy o niskiej zawartości energii. Po prostu dbaj by się ruszał i tyle, baw się z nim, zapewnij atrakcje, zabawki. Żadna karma tego nie zastąpi.
Raz na kilka miesięcy możesz mu zrobić badania moczu - żeby być spokojnym że wszystko jest ok.
Najważniejsze w profilaktyce SUK-u jest pilnowanie by kot przyjmował właściwą ilość płynów - dawaj mu mokre karmy, mięso, porozstawiaj w mieszkaniu kilka różnych pojemników z wodą.