Witam,
wymacałam coś nienaturalnego u mojego kota. Niestety nie znam się na anatomii i nie umiem stwierdzić co to za narząd. Za żebrami czuć lekko wzdęty brzuch i po obu stronach coś wystającego, twardego. Ktoś ma jakiś pomysł? Pomyślałam, że to może powiększone nerki? Czy gdyby tak było, byłyby w ten sposób wyczuwalne? Oczywiście udam się do weterynarza.
Kot miał 3 tygodnie temu robione pełne badania krwi - wszystkie w normie. Ma struwity i na to jest leczony.