Zostało mi trochę karmy "nerkowej" - głownie puszeczki.
Chciałabym przekazać jakiemuś biedakowi, ale moim życzeniem jest, żeby był to kot, który nie ma domu - jakiś biedak z DT, schronu itp.
Nie dam rady przekopać się przez wszystkie wątki, może ktoś ma takiego kota pod opieką, albo kojarzy z forum?