Czy trzeba iść z tym do weta?Pomóżcie proszę...

[AniaNela]

Witam.Przed chwilą zauważyłam coś bardzo dziwnego w sierści mojej kotki ,a mianowicie coś jakby wygryziona sierść i maleńka dziurka w skórze,z której wcale nie leci krew ,tylko sączy się lekko tak biała maź.Nie jest to ropa ,a ranka( dziurka )bardzo dziwnie wygląda na taka jakby starą bo nie ma tam odrobiny krwi.Co to może być?czy zgoi się samo czy lepiej jechać jutro do weta?

[Blue]

Wygląda to na pęknięty ropień albo przetokę - gdzie jest ta dziurka?
Tak czy owak - wetowi bym to pokazała koniecznie.
Takie rzeczy zwykle wymagają jego interwencji.

[biamila]

No jak coś wycieka to ja bym poszła. Może to uczulenie? ale sprawdzić trzeba aby się w razie co nie rozeszło na całego kotka.

[AniaNela]

Dziurka jest na grzbiecie tak jakby u góry lewej łapki.

[Blue]

Poszłabym do weta koniecznie - to bardzo wygląda na ropień - one gdy nie zostaną na czas dokładnie oczyszczone potrafią zarastać i zbierać się od nowa, a gdy nie pękną ponownie może być niezła jazda - trzeba je przecinać. Bywa że kot wtedy potrzebuje antybiotykoterapii i ogólnie jest nieciekawie.
Rozległy ropień może spowodować martwicę - ogólnie koty nie najlepiej sobie z ropniami radzą.

[valborga]

Witaj.Moja kotka, tez miała maleńką dziurkę na grzbiecie. Okazało się, że była pełna ropy Radzę udać się do weterynarza.

[AniaNela]

Ok,dziękuję za pomoc.Jutro pojadę do wetki.