przerażony kot- co robić????

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie gru 05, 2010 14:24 przerażony kot- co robić????

Stała się straszna rzecz: niechcący, przez przypadek śmiertalnie wystraszyłam swojego kota. Dwa miesiące wspólnego mieszkania poszły na marne, kot który jeszcze wczoraj spał przy mnie na sofie brzuszkiem do góry, w tej chwili czołga sie pod scianami z podkulonym ogonem albo kryje się pod łóżkiem. A poszło o banalną rzecz: o lisa!
Mam w szafie rudą lisią skórkę (uprzedzając złośliwe komentarze obrońców zwierząt: dostałam ją kiedyś w prezencie od mamy i bardzo rzadko, jak jest szczególnie zimno zakładam jako szalik). wyjęłam ją dziś rano i oczywiście najpierw pokazałm kotu- zaciekawił sie odrobinę, ale nie bardziej niż zwykłym szalikiem. Przymocowałam więc futro pod szyją i schyliłam sie żeby zasznurować trzewiki. W tym momencie kot OSZALAŁ. Nie wiem co się stało: przed chwilą widzał i wąchał skórkę po wyjęciu z szafy i nie był wcale zaniepokojony, teraz może zauważył ruch, może zwisający do ziemi lisi ogon który sie poruszył wydał mu się żywy- nie mam pojęcia. Kot zjeżył się, podkulił ogon i czmychną tak przerażony że po drodze w biegu zsikał się ze strachu. wbił się pod łóżko z obłędem w oczach. Nie pomogły prośby, wyciąganie ręki z ulubionym przysmakiem, nic. Kot był wystraszony na śmierć. Mąż kazał mi wyjść z mieszkania, poczym bardzo łągodnie starał się wyciągnąć kota spod łóżka, pokazując mu że nie ma zagrożenia, że może czuć się bezpieczny. Pozornie mu się udało, ale kot w dalszym ciągu był zjeżony miał oczy jak spodki i uszy położone do tyłu. Kiedy mąż wziął go na ręce a potem posadził na jego ulubionym taboreciku, kot jeszcze raz sie posikał (tak jakby sie nie kontrolował ze strachu) i znów uciekł. w końcu udało się włożyć go do budki (transporterka) gdzie czuł się bezpieczniejszy i zostaiwliśmy go samego. Kiedy wróciłam do domu po godzinie (oczywiście zdjęłam lisa na korytarzu i schowałam do torby) kot stał w przedpokoju na ugiętych łapkach, z podkulonym ogonem, nie odezwał się (wcześniej był bardzo rozmownym kotem, przy powitaniu miauczał i mruczał donośnie). kiedy zaczęłam do niego mówić i wyciągnęłam rękę, podszedł bardzo powoli i obwąchał, ale zaraz się wycofał. Nie jest zainteresowany przysmakami, nie chce wziąć nie tylko z ręki ale nawet z ziemi, cały czas się rozgląda niepewnie i reaguje gwałtownie na każdy dźwięk. Teraz kiedy usiadłam przy kompie kot nie podszedł i nie położył się obok. siedzi w przedpokoju i obserwuje w napięciu, nie odzywał sie.
Kochani forumowicze, pomóżcie! Jak mam uspokoić przerażonego kota, jak odzyskać jego zaufanie? Co robić??? BARDZO PROSZĘ O RADĘ.

mama-san

 
Posty: 180
Od: Pt lis 19, 2010 16:00

Post » Nie gru 05, 2010 14:29 Re: przerażony kot- co robić????

Schowaj skórkę głęboko i poczekaj, nie narzucaj się kotu ... za dobę lub dwie pewnie minie samo :wink: . Zmyj z siebie zapach lisa, to może niepokoić kota.

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie gru 05, 2010 14:35 Re: przerażony kot- co robić????

Masz bardzo mądrego kota, właściwa reakcja na skórę zwierzaka na szyi. Wyrzuć lisa, niech spoczywa w spokoju...
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie gru 05, 2010 15:07 Re: przerażony kot- co robić????

alix76 pisze:Schowaj skórkę głęboko i poczekaj, nie narzucaj się kotu ... za dobę lub dwie pewnie minie samo :wink: . Zmyj z siebie zapach lisa, to może niepokoić kota.


Oczywiście że już się w niej przy kocie nie pokażę :oops: Co do niepokojącego zapachu,to mało prawdopodobne: skórka wisiała w szafie pewnie z 10 lat i może pachnieć co najwyżej lawendą na mole :)

dzięki że mnie pocieszyłaś, bo już myślałam że straciłam kota bezpowrotnie. Swoją droga nie przypuszczałam że to tak nieprawdopodobnie wrażliwa istota, ze taki drobiazgo może go ukrzywdzić. w jakimś wątku czytałam o kocie który potwornie przeraził się własnego odbicia w lustrze- reakcja bardzo podobna.

mama-san

 
Posty: 180
Od: Pt lis 19, 2010 16:00

Post » Nie gru 05, 2010 15:16 Re: przerażony kot- co robić????

Czasem nie przewidzimy, co się dzieje w kocim łebku. Ale nie łudź się, dla Ciebie lis pachnie lawendą, dla kota ... lisem. Mają znacznie czulszy nos.

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pon gru 06, 2010 10:54 Re: przerażony kot- co robić????

alix76 pisze:Czasem nie przewidzimy, co się dzieje w kocim łebku. Ale nie łudź się, dla Ciebie lis pachnie lawendą, dla kota ... lisem. Mają znacznie czulszy nos.


No nareszczie! Wygląda na to że mu przeszło. Obudził się rano i zarządał śniadania :)

mama-san

 
Posty: 180
Od: Pt lis 19, 2010 16:00

Post » Wto gru 07, 2010 0:29 Re: przerażony kot- co robić????

alix76 pisze:Czasem nie przewidzimy, co się dzieje w kocim łebku. Ale nie łudź się, dla Ciebie lis pachnie lawendą, dla kota ... lisem. Mają znacznie czulszy nos.


Niestety miałaś rację z tym węchem. Co więcej kot błyskawicznie kojarzy fakty. Już wie że w szafie mieszka "zezło" więc nieopatrzne otwarcie drzwiczek spowodowało nowy atak paniki. obwąchuje też moje ciuchy w poszukiwaniu wrogiego aromatu.
Nie wiem co mówi na to kocia psychologia: czy jakby przekonał się że stwór jest martwy to przestałby sie bać, czy też zwierze nie jest aż tak racjonalne?

mama-san

 
Posty: 180
Od: Pt lis 19, 2010 16:00

Post » Wto gru 07, 2010 2:30 Re: przerażony kot- co robić????

nie wiem co na to kocia psychologia, ale napisze Ci na pocieszenie, że Rysio, mój leniwy, rozkoszny kot,
niedawno czyli w 8 roku życia, nagle uznał, że każdy kabel, koło którego wcześniej przechodził obojętnie,
to niewątpliwie agresywny wąż, którego należy zabić
przy okazji zabijając go, boi się koszmarnie, więc w panikę wpada mi całe Trio

jestem również na etapie prostowania jego psychiki, ze smarowaniem żarciem kabli włącznie :wink:
ale traktuję to jako sprawę przejściową, widziałam już niejedną kocią paranoję u siebie w domu
traktowałam je poważnie, ale pewnie i właśnie dzięki temu odeszły w końcu w kocią niepamięć

czego i Wam życzę :ok:
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 183 gości