
Jako ze jest bardzo zimo a do weta mam kawalek pieszo to boje sie z kotka wyjsc w ta pogode ,
wiec licze na wasza pomoc i doswiadczenie ,czy mial ktos podobna sytuacje .
odkrylam na skorze mojej kotk strupki , zupelnie przypadkowo przy glaskaniu , pokazalam je mojej mamie ale ona stwierdzila ze to sa pewnie rany po uderzeniu po jej skakaniu po calym domu .
bardzo mnie martwia te strupy sa ich dwa i jakos niesczegolnie je drapie poprostu sa .
oba w okolicach konczyn .
kotek jest bardzo adbany i zupelnie nie chce dopuscic do glowy mysli ze jest to grzybica , bo gdyby tak bylo to bysmy zauwazyli jakies objawy u nas a tak nie jest .
pomozcie nam kochani , mieliscie podobny problem z waszymi koteczkami ??
pozdrawiam