nagła niewydolność nerek - PO DŁUGICH BOJACH JEST LEPIEJ :-)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 20, 2006 10:38

:D :D :D

Dziękuję, że jesteście ze mną! :) :1luvu:

Był taki czas, że naprawdę myślałam, że to już koniec. :(
Obrazek

Obrazek

Kasia.G

 
Posty: 92
Od: Śro mar 22, 2006 15:23
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pt wrz 18, 2009 15:07 Re: nagła niewydolność nerek - PO DŁUGICH BOJACH JEST LEPIEJ :-)

A to ja się pochwalę. Nie zaglądałam tu mnóstwo czasu, ale i też nie było z czym. Kitko miał ostatnio robione badania krwi i - odpukać w niemalowane - wyszły rewelacyjnie! Jedynie kreatynina nieznacznie podwyższona 2,0 (norma do 1,8; przypominam, że w szczytowym okresie niewydolności było 5,7!). Kroplówkę podskórną robimy raz w tygodniu lub nawet rzadziej. Trzymamy się głównie karmy nerkowej (acz przyznaję szczerze, że czasem ją urozmaicamy nieco).

Tym postem chciałam podnieść na duchu wszystkich Właścicieli kotów "nerkowych". Nawet z naprawdę tragicznych wyników da się wyjść na prostą!

Pozdrawiam serdecznie,
Kasia
Obrazek

Obrazek

Kasia.G

 
Posty: 92
Od: Śro mar 22, 2006 15:23
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Wto wrz 29, 2009 16:58 Re: nagła niewydolność nerek - PO DŁUGICH BOJACH JEST LEPIEJ :-)

super :dance: :dance2:
zajrzałam do tego tematu, bo mój młody kot ma mocznik i kreatynine na górnej granicy :( szczerze mówiąc, to w pewnym momencie bardzo się bałam, że Twoja historia będzie miała smutny finał, a tu widzę, że wszystko wróciło do normy :ok:
głaski dla dzielnego kota!

Ivette

 
Posty: 3716
Od: Sob lis 19, 2005 17:05
Lokalizacja: warszawa

Post » Sob lis 27, 2010 22:31 Re: nagła niewydolność nerek - PO DŁUGICH BOJACH JEST LEPIEJ :-)

Kasia.G pisze:....
Tym postem chciałam podnieść na duchu wszystkich Właścicieli kotów "nerkowych". Nawet z naprawdę tragicznych wyników da się wyjść na prostą!

Czasem się da. Często nie. Na pewno jednak trzeba próbować - wyjątkowo wytrwale próbować.
Wątek pouczający - szczególnie, że przy wynikach osiągnietych przez twojego kocurka wielu usłyszało "eutanazja". Niektórzy, może większość, uwierzyli.

Kasia.G pisze:....
Pozdrawiam serdecznie,
Kasia

Zdrowia dla kocurka - niech mu się zawsze futerko błyszczy.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 108 gości