Na jeden temat pisz w jednym wątku.
I zamiast siedzieć i szukać kogoś, kto zdiagnozuje i uratuje kota przez sieć, idź do lekarza. Jeśli jeden jest niemądry, to idź do mądrzejszego. Wejdź w dział "Weci polecani" i popatrz, kogo w twojej okolicy polecają forumowiczki.
I nie czekaj ani chwili dłużej, skoro jak piszesz "kotka jest zmasakrowana do reszty"

Jesteś za swoje zwierze odpowiedzialna i jeśli pozwoliłaś aby potrąciło ją auto, to przynajmniej nie pozwól jej tak długo cierpieć...Na Boga Kobieto, na co ty jeszcze czekasz
