Zaginiona 3 m-ce temu ZUZIA odnaleziona cała i zdrowa!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 02, 2010 12:17 Re: Zaginęła na Bemowie czarna kotka

Miło czyta się pozytywne wiadomości! Gratulacje z powodu odnalezienia koteczki!!! :kotek:

Miałaś wielkie szczęście ze znalazłaś swoja kotkę.. wyobrażam sobie ze 2 m-ce to bardzo długo gdy szukamy przyjaciela i można stracić nadzieje, tym bardziej gdy kotek jest niewychodzący i nie wiemy czy poradzi sobie sam na dworze..

Twoja koteczka jest bardzo mądra i miała ogromne szczęście ze inne koty ją zaakceptowały, ale szczęście mają i bezdomniaczki koło Ciebie ze ktoś im jedzenie wynosi... Swoją drogą ja też mam jednego kotka, który lubi być podziwiany i nie za bardzo chce przychodzić jak go wołam, więc pewnie gdyby uciekł trudno byłoby mi go złapać, bo to taki uparciuszek jest mały..
Obrazek podwójne czarne pluszowate szczęście Obrazek
Kocie oczy to okna, przez które można zajrzeć do innego świata..

Neela

 
Posty: 85
Od: Czw sie 20, 2009 15:03
Lokalizacja: Holandia

Post » Śro lis 03, 2010 10:02 Re: Zaginęła na Bemowie czarna kotka

Strasznie się cieszę, że się znalazła, nie mogę przestać jej przytulać a ona nie przestaje mruczeć :)
Niestety nie była zaczipowana... wstyd się przyznawać... byłam przekonana, że komu jak komu, ale mi się coś takiego nigdy nie przytrafi...
mam doskonałą nauczkę, całe szczęście, że dla Zuzi skończyło się to dobrze...

u weterynarza chciałam się upewnić sprawdzając bliznę po sterylizacji, w szpitalu na powstańców wet wygolił brzuszek pod żebrem (a mówiłam mu że miała szew po środku, taki malutki) i powiedział, że on jest zwolennikiem starej metody sterylizacji, duże cięcie i że taki szew goi się tak samo długo jak mały.
po wygoleniu z boku (!) stwerdził, że blizny nie ma i że on wyczuwa macicę, więc jego zdaniem kotka nie jest sterylizowana, zalecił USG (100zł) i stwierdził, że zwinęłam komuś kota... za wygolenie brzuszka i sprawdzenie węzłów chłonnych wziął 70 zł...
następnego dnia, jak już było czynne, pojechaliśmy na białobrzeską, tam gdzie sterylizowała ją Pani dr Żurawska, i dowiedziałam się, że u kotki bardzo trudno jest wyczuć macicę (poza okresem rui), że Zuzia była sterylizowana nową metodą, gdzie dokonuje się małego cięcia po srodku brzuszka - szew 1,5 cm - i że blizna z pewnością jest juz nie widoczna. nie wzięli ode mnie ani złotówki... stwierdzili, że USG może ale nie musi sprawy wyjaśnić, bo nowa metoda sterylizacji ma to do siebie, że zostwia się resztki macicy, ew. szyjki macicy, o czym lekarz na powstańców nie wiedział...
nie wiem, jakie są Wasze doświadczenia, ale już któryś raz spotykam się z takim lekcoważącym i w moim mniemaniu mało profesjonalnym podejściem na powstańców, owszem nie zawsze, zależy na kogo sie trafi, ale efekt jest taki, że jeżdżę tam tylko w bardzo pilnych sprawach, mimo, że mam blisko...

morał z tego taki, że Zuzia i Pusik zostaną zaczipowane, szkoda tylko, że takiej historii było trzeba, żeby mnie do tego przekonać.

Pozdrawiam :)

M.

*Magda*

 
Posty: 57
Od: Czw lis 19, 2009 9:22

Post » Śro lis 03, 2010 10:14 Re: Zaginęła na Bemowie czarna kotka

No niestety w lekarzami bywa roznie, u mnie w lecznicy odkad sa nowe babeczki to jakos bardziej mi koty sprawdzaja i latwiej mi sie dogadac z nimi, choc koszty w porownaniu do PL sa duzo wyzsze niestety... ale za to nie chcialy mi wykonac badania krwi kociaka - mowiac ze jest za mlody jeszcze (taaak 1,5 roku ma) a ja nawet chcialam to 62 euro zaplacic, by miec pewnosc ze jest zdrowy... no ale coz, badania zrobie w PL jak bede na swieta, podobno kosztuja ok 40 zl wiec moze nawet lepiej..

Magda pamietaj tylko, ze samo zaczipowanie to jedno, ale potem dobrze zglosic kociaki do baz danych dla zwierzat, bo weci przewaznie wpisuja tylko do 1, ale zawsze lepiej dopisac tez do innych, albo takiej miedzynarodowej by miec pewnosc ze ktos je odnajdzie jakby cos.
Obrazek podwójne czarne pluszowate szczęście Obrazek
Kocie oczy to okna, przez które można zajrzeć do innego świata..

Neela

 
Posty: 85
Od: Czw sie 20, 2009 15:03
Lokalizacja: Holandia

Post » Śro lis 03, 2010 10:18 Re: Zaginęła na Bemowie czarna kotka

Gratulacje :ok: !

Może zmienisz tytuł?
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro lis 03, 2010 10:41 Zaginiona ZUZIa sie znalazła, po prawie 3 m-cach

dzięki za cenne wskazówki, nie wiedziałam, że po czipowaniu jeszcze coś muszę robić.
co do badań krwi, potwierdzam, w wawie to koszt około 40 zł wykonują bez problemu (mówię o zwykłym badaniu) natomiast test na felv i FIV juz jest droższy, nie pamietam ile dokładnie płaciłam, ale był to koszt około 100-150 zł.

nie wiem, jak zmienia się tytuł, ale się postaram :)

Pzdr.
Magda
Ostatnio edytowano Śro lis 03, 2010 10:57 przez *Magda*, łącznie edytowano 1 raz

*Magda*

 
Posty: 57
Od: Czw lis 19, 2009 9:22

Post » Śro lis 03, 2010 10:56 Re: Zaginęła na Bemowie czarna kotka

*Magda* pisze:
nie wiem, jak zmienia się tytuł, ale się postaram :)



Musisz wejść w pierwszy post wątku, kliknąć "edytuj" i możesz zmienić wtedy tytuł :)

Podeślę ten wątek mojemu TŻ, on się nie zgadza na zaczipowanie naszych kotów :roll:

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Śro lis 03, 2010 11:13 Re: Zaginiona 3 m-ce temu ZUZIA odnaleziona cała i zdrowa!!!

dzięki, udało się :)

mam nadzieję, że historia moja i Zuzi przekona Twojego TŻ i innych zastanawiających sie, że lepiej uczyć się na cudzych błędach. Z resztą myślę, że ja miałam bardzo dużo szczęścia, bo kot jest już w domu cały i zdrowy, ale pewnie jest wiele historii, które miały inne zakończenie... to co się przeżywa po zaginięciu zwierzaka... nie chcę już nigdy więcej przez to przechodzic, ani fundować swojemu kotu takich wrażeń... one są ciekawskie, mieszkając w domu nie zdają sobie sprawy z zagrożeń, to my jesteśmy od tego by je chronić. żałuję, że parę miesięcy temu ta oczywista prawda do mnie nie docierała...

Pzdr.:)
M

*Magda*

 
Posty: 57
Od: Czw lis 19, 2009 9:22

Post » Śro lis 03, 2010 12:03 Re: Zaginiona 3 m-ce temu ZUZIA odnaleziona cała i zdrowa!!!

Historia z hepi-endem.. :piwa:
(wkleję potrzebującym wsparcia i motywacji!)
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Śro lis 03, 2010 23:32 Re: Zaginiona 3 m-ce temu ZUZIA odnaleziona cała i zdrowa!!!

Możesz zaczipować koty na Lencewicza, bezpłatnie (w ramach akcji miasta), chyba do połowy grudnia.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw lis 04, 2010 9:09 Re: Zaginiona 3 m-ce temu ZUZIA odnaleziona cała i zdrowa!!!

rzeczywiscie, dzięki za info, ponizej link do strony UM

http://bip.warszawa.pl/Menu_podmiotowe/Biura_Urzedu/OS/Zwierzeta/chipowanie.htm

ps.
Jana, moze jestem nudna, ale przy okazji mogłabym Ci oddać czerpak :) mogę podjechać w weekend.

*Magda*

 
Posty: 57
Od: Czw lis 19, 2009 9:22

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Paula05, sylwiakociamama i 57 gości