Mam problem........moja kotka była 2 lata tzw "niewychodząca",od roku wychodzi kilka razy na dzień.
Niestety czeka mnie przeprowadzka gdzie nie będzie warunków na wybieg,jedynie balkon.Będzie działeczka,
ale strach,że nie wróci nie wiem czy pozwoli mi na ryzyko zabierania mojej kochanej koteczki.
Proszę.......błagam,powiedzcie,czy Suzi będzie nieszczęśliwa?Proszę tylko nie pisać,że mam ją zostawić w tym
środowisku,bo to nie wchodzi w rachubę.Będę zobowiązana za każdy głos.