pomocy!!

[herzpl]

moje kocie ma rany na szyi po zastrzykach i lekach sie podgoily teraz mam dziecko chore i nie moge isc do lekarza z nim ale powiedzial mi ze to alergia i bedzie musial brac drogie leki przeciw alergiczne moze mial ktos podobny problem i wie jak to zlikwidowac taniej i skutecznie. tak mi zal tego kotka....

[kropkaXL]

Przede wszystkim zabezpiecz szyjke kociny ,żeby nie drapał-ja robiłam taki kaftan z rekawa od bluzki bawełnianej z lycrą(nie rozwleka się)-mankiet był na szyjce,w pozostałej cześci wycinałam dziurki na przednie łapki.Na to zakładałam obróżkę,bo kot próbował sie i tak drapać,a przy okazji odciągał pazurkami "golf".
Oprócz tego możesz podawać 1/2 hydroxyzyny dziennie,oraz smarować fenistilem na rany-przeciwświądowo.Od razu mówię,że leczenie jest długotrwałe,ale daje efekty.
Powodzenia!

[vega013]

moje kocie ma rany na szyi po zastrzykach i lekach sie podgoily teraz mam dziecko chore i nie moge isc do lekarza z nim ale powiedzial mi ze to alergia i bedzie musial brac drogie leki przeciw alergiczne moze mial ktos podobny problem i wie jak to zlikwidowac taniej i skutecznie. tak mi zal tego kotka....

Na co jest uczulony Twój kot? Może wystarczy tylko unikać alergenów i będzie mógł normalnie funkcjonować?

Na przykład:
1. Moja Oliwka jest uczulona na płyny do płukania tkanin. Od kiedy nie stosuję takich płynów, kotka jest zdrowa.
2. Mój Wedelek jest uczulony na zboża w karmie. Dostaje Orijen, w którym zbóż nie ma i jest zdrowy.
Tyle z mojego podwórka.

[kropkaXL]

Karma tez może uczulac niestety

[Anna61]

Moja ośmioletnia kotka też ma tak po zastrzykach w szyjkę. Zawsze u weta muszę pamiętać, żeby tam jej ich nie robili.
Nie pamiętam już jakie leki dostawała na to, ale miała dwie wielkie dziury wydrapane. Ze trzy miesiące nie chciało się zagoić.
Lorinden-krem jest dobry, ja go używałam na takie drapanie, ale musi być zabezpieczona szyja, przed dalszym wydrapywaniem się przez kota.

[marija]

Jeden z moich tymczasów- Helmiś miał zawsze takie ranki po zastrzykach. Dostawał clemastin doustnie i psikałam mu ranki sprejem dexapolcort-czy jakoś tak...No i słusznie dziewczyny radzą- zabezpiecz szyjkę. Trzymam kciuki

[kropkaXL]

Dexapolcort to steryd-zawsze pomaga na świąd.Mój Ptyś dostawał sterydy w zastrzykach,ale działały krótko,dopiero zabezpieczenie szyjki pomogło,bo nie rozdrapywał i nie infekował ranek.Wiecie co?-jest taki bardzo stary ,ale niezwykle skuteczny lek-DERMATOL-to taki żółty puder-doskonale goi rany-leczyłam tym ranki na skórze u mojego rottka-alergika.
Skutecznie pomaga też zasypka propolisowa.

[Koszmaria]

zaradź objawom alergii i pamiętaj by pilnować weterynarzy przy ewentualnych zastrzykach-Twoj kot najwyraźniej nie może ich dostawać w szyję.
postąp według rad moich przedmówczyń-myślę że Twój kot cierpi,a my jako właściciele tych istotek musimy je od tego uchronić,prawda?